Maxymus kokcydia to paskudne pasożyty i trudno sobie z nimi poradzić bez dokładnej kwarantanny.
Trzeba zrobić dezynfekcję,bo jaja pasożytów jak się wydostaną z organizmu agamki na zewnątrz to nie giną-tylko wytwarzają tzw.przetrwalniki i mogą w nich czekać nawet 2 lata-aż przyjdzie dzień,kiedy agamka to połknie.no i zaczyna się wszystko od początku.
No bardzo szkoda terra-a właściwie wystroju!
A da się coś wyjąć i wyszorować a potem wypalić w piekarniku?
Napisz dokładnie co tam masz i z czego.
Problem polega na tym,żeby ze środkiem dezynfekcyjnym trafić we wszystkie zakamarki,szparki i dziurki-gdzie ew.takie jajo w przetrwalniku moze leżeć i czekać na okazję!
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)