W zeszłym roku dowiedziałam się, że niepokojąca "otyłość" mojego axolotla, to niestety wodobrzusze. W międzyczasie Emil jadł coraz mniej, przeszedł zabieg "spuszczenia" części płynu. Niestety problem narastał, obecnie zwierzak ma duże problemy z poruszaniem się, do tego bardzo marne skrzela (małe, bardzo słabo upierzone, dawniej wyglądały dużo lepiej).
Uważam, że dalsze utrzymywanie go przy życiu w tym stanie jest po prostu męczeniem go. Skłaniam się ku uśpieniu Emila, ale zanim skieruję się do weterynarza, chciałabym się poradzić. Axolotle w takim stanie się usypia, jak inne zwierzęta czy jak to wygląda? Zasugerowano mi metodę stosowaną przy rybach, które się podobno zamraża?
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)