Wyszło na to że jedyna humanitarna śmierć dla zwierzęcia to przerwanie rdzenia , skąd ta obecna wiedza jest czerpana strach pomyśleć ;)
no i przerwanie rdzenia aby było "humanitarne" musi robić osoba która umie to robić a w brew pozorom umie to niewiele osób z pośród tych co myślą że umieją .
Gryzonie np raczej się gazuje w komorach CO2 , tak jak np świnie w dużych ubojniach , kto się bawi w przerywanie rdzenia na większą skale ?
Zgadzam się przerwać rdzeń kotu było by wybitnie trudno , ale gdyby wcześniej ogłuszyć prądem i następnie przerwać rdzeń już dziecinnie...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)