No to jak tam się chwalimy, ja mam 10 tatuaży. Najgorszy był tył uda i środek. Na lędźwiach - też bym zasnęła, gdyby tatuator do mnie nie mówił :)
A ból, jak ból - wszystko do się przeżyć. Przy porodzie, tatuaże, to pikuś :P
Czepiln, ja miałam 15 jak zaczęłam ;)
Edytowany przez asia030984, 20 marca 2014 - 12:44.


Ten temat jest zablokowany
