Jakby bardzo ciążył jej odwłok. Gdy sie zatrzymywała odwłok jej jakby "pulsował".
Nie jest to DS bo niby chodzi poprawnie..ale niczym pijana.
Gdy zastyga bez ruchu lezy w niemocy tułowiem na glebie zamiast nogami sie podpierac.
Wilgotnośc OK, odkarmiona. Ktos miał cos podobnego ze swoim P.I. ?
dodam ze pajączek jest jakos 3tyg przed kolejną wylinką.
Przełozyłem go do pojemniczka z wilgotną chusteczką.
Prosze o pomoc.


Ten temat jest zablokowany