Temat załączam z czystej ciekawości:)
Posiadam samicę odmiany Aru, która jest niczym łagodny baranek. Raz na imprezie wylądowała na dwóch innych dłoniach i za każdym razem układała się i wisiała spokojnie. Nie kąsa, nie "syczy" oraz nie wykazuje żadnych agresywnych zachowań.
Chciałem się spytać innych posiadaczy tego pięknego gatunku czy też mają podobnego usposobienia okazy czy jednak "głupi ma zawsze szczęście"?
A przy okazji chciałem się dopytać jak wyglądają choroby/infekcje skóry u viridisów?(przy nadmiernym spryskiwaniu terra i podopiecznego)
Pzdr