Przynajmniej łzawią mu oczy, co samo w sobie juz stanowi jakiś tam sygnał dla "opiekunów", że cos jest nie tak. Niestety bardziej popularne lądowce takich ogólnie zrozumiałych sygnałów nie dają i właściciele latami są święcie przekonani, że żółw ma sie dobrze. Zwierzak, który "umie" dobitnie pokazac, ze coś mu dolega ma zawsze wieksze szanse w rekach przecietnego kowalskiego niż ten, który tego nie potrafi. A im szybciej taki sygnał sie pojawi tym szybciej kowalski trafi do weterynarza albo chociaż na forum terrarystyczne.
Próbowałeś jakiś automatycznych zraszaczy? Może wiekszy basen ze stałym obiegiem wody + jakiś wodospad pomogłyby...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Próbowałeś jakiś automatycznych zraszaczy? Może wiekszy basen ze stałym obiegiem wody + jakiś wodospad pomogłyby...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)