Troche sie plany pozmienialy. Zdecydowalem sie na karaczany argentynskie poniewaz sa bardziej wytrzymale na warunki pogodowe oraz jest mniejsze ryzyko ucieczki. Nie bede takze zajmowal sie ich hodowla poniewaz poki co nie mam do tego warunkow tylko bede kupowal. W cieplejsze dni bede trzymal na balkonie a w zimie... jeszcze nie wiem ale zapewno do piwnicy pojda (no chyba ze dostane zgode na trzymanie w domu
)
