Też trzymam kciuki za Legarta-fajne imionko:))
Jak to nie nowotwór to da radę-już jest lepiej,ciut-ale zawsze.Moja agamka była w takim stanie że dr.Marciniak jak ją zobaczyła to powiedziała:ona umiera.
Ale wyżyła i Twoja też wyjdzie z tego-bo ona walczy i Ty o nią.Pozdrawiam:))Jakby co-to zaraz pisz!!
Jak to nie nowotwór to da radę-już jest lepiej,ciut-ale zawsze.Moja agamka była w takim stanie że dr.Marciniak jak ją zobaczyła to powiedziała:ona umiera.
Ale wyżyła i Twoja też wyjdzie z tego-bo ona walczy i Ty o nią.Pozdrawiam:))Jakby co-to zaraz pisz!!