Och tak, moj lampart bez śladu zaginął przeszło 8 miesiecy temu, po prostu "przez przypadek" jeden z domownikow zostawił otwarte terrarium podczas mojej nieobecności.
dzis siedze sobie wygodnie przed komputerem, kiedy nagle dowiaduje sie ze po kuchni chodzi jaszczurka, no proszę.
szczerze mowiac to mam w domu psy, a zaginął w sierpniu, mimo przeszukania całego pokoju i mozliwych miejsc śladu po nim nie było, toteż nadzieję straciłam.
przechodząc do konkretow,:
pojechałam do najblizszego zoologicznego, w drugim mieście ;x zdazyłam kilka minut przed zamknieciem, kupiłam witaminy i [color=red]swierszcze[/color] bo nie mieli nic innego, wsadziłam malucha do pojemnika...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
dzis siedze sobie wygodnie przed komputerem, kiedy nagle dowiaduje sie ze po kuchni chodzi jaszczurka, no proszę.
szczerze mowiac to mam w domu psy, a zaginął w sierpniu, mimo przeszukania całego pokoju i mozliwych miejsc śladu po nim nie było, toteż nadzieję straciłam.
przechodząc do konkretow,:
pojechałam do najblizszego zoologicznego, w drugim mieście ;x zdazyłam kilka minut przed zamknieciem, kupiłam witaminy i [color=red]swierszcze[/color] bo nie mieli nic innego, wsadziłam malucha do pojemnika...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)