Według mnie ślimak jest w porządku: czuje się bezpiecznie, na okrągło jest najedzony - nie musi się chować, uciekać, szukać pokarmu itd.
Ewentualnie - miał niedawno (kilka-kilkanaście dni temu) randkę z innym ślimakiem i teraz cała energia idzie na produkcję jajeczek. W przeciągu miesiąca będziesz wiedziała czy mam rację czy nie ;-)
Co do muszek owocowych, mój sposób to:
wietrzę terrarium w dzień, kiedy ślimy śpią zagrzebane w ziemi,
sprzątam rano resztki pokarmu żeby paskudztwo nie miało się czym pożywiać i następny pokarm daję dopiero wieczorem kiedy ślimole się budzą i wychodzą
obok boxu wisi lep na muchy