Ja z moim legiem wychodze na szelkach i wcale jego oczy nie wołają o pomoc.Jestem z nim często na plaży,ale wtedy gdy nie ma ludzi,aby się nie stresował.Leonek pływa sobie zakopuje się w piasku i wylegiwuje się na duużym kamieniu który znajduje się na plaży:)Jest mu naprawde dobrze.Napoczątku bał się wychodzić,ale teraz mogłabym spacerować z nim całe dnie:)Szelki które kupiłam były nie dobre dla niego wiec sama mu je uszyłam są z cienkiego materiału i Leon czuje się tak jakby wogóle ich nie miał.I nie niszczą mu kolcy.
POZDRAWIAM I POWODZENIA


Ten temat jest zablokowany