Jako że na jednej ze stron www zetknęłam się z wyrażeniem "stres z powodu zmiany podłoża" chciałabym zapytać właścicieli gekonów, czy rzeczywiście każda ingerencja na terenie terrarium jest dla niego stresogenna?
Bo chciałabym zaaranżować w swoim kilka zmian (nowy korzeń, inne podłoże, nowa miseczka). Czy rzeczywiście sprawi to, że będzie się musiał od nowa aklimatyzować, czy jest tego typu informacje są efektem nadopiekuńczości wobec gada:)?
A jeśli rzeczywiście ma to być źródłem stresu, to lepiej wprowadzać zmiany drobnymi kroczkami, czy na raz?
Pozdrawiam!
Bo chciałabym zaaranżować w swoim kilka zmian (nowy korzeń, inne podłoże, nowa miseczka). Czy rzeczywiście sprawi to, że będzie się musiał od nowa aklimatyzować, czy jest tego typu informacje są efektem nadopiekuńczości wobec gada:)?
A jeśli rzeczywiście ma to być źródłem stresu, to lepiej wprowadzać zmiany drobnymi kroczkami, czy na raz?
Pozdrawiam!