Sopel wiem że wybór jest napewno bardzo duży, jednak bardzo niewielki procent z miotów zostaje w Niemczech, dlatego też dostępność zależy jedynie od planowanych lęgów i dostatecznie szybkiej rezerwacji potomstwa.
Orange są śliczne (strasznie intensywne), jednak mnie najbardziej urzekły duszki (snow), są przecudne. Co do albinosków brzydkie to takie (moim zdaniem) a ceny są przerażająco wysokie.
Jeśli chodzi o zamawianie ze stanów przesyłka trwa kilka dni a jej koszt czasami przewyższa ceny agamek. Pozatym większość europejskich zalążków hodowlanych i stadek rozrodczych pochodzi min. od państwa Deichu.
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany
