Wchodzę do zoologicznego i pierwsze co mi się rzuca w oczy to megawychudzony gek. Ogon miał dosłownie grubości wykałaczki. Ma ok 12 cm prawie wybarwiony. Dużej krzywicy nie widzę. Nie wiem, czy ma pasożyty. Zastanawiam, się nad kupieniem i odratowaniem go. Nie wiem tylko, czy dam radę. Sama mam dwa lamparty, ale one nigdy nie były w takim stanie. W okolicy żaden wet się nie zajmuje gadami.
Prosze o pomoc
przepraszam za jakość- robione telefonem
[img]https://www.terrarium.pl/galeria/foto/171281.jpg[/img][size=10][b].[/b][/size]