Mam straszny problem. Posiadam juz okolo 5 letnia samiczke Brachypelma Vagans. Ma na imie Marilyn i jest moim pupilkiem. Nigdy nie bylo z nia zadnych problemow. Jest mila, grzeczna, nie stresuje sie i zawsze byla zdrowa. Niestety okolo 2 tygodnie temu zaczela miec problemy. Nagle (5 miesiecy po przeprowadzce do nowego mieszkania) w terrarium pojawila sie plesn. Mysle, ze jest w powietrzu, bo w mieszkaniu od czasu do czasu pojawia sie na scianach i musze z nia walczyc
