Witam.
Chciałbym się zapytać jak wyciągacie wasze małe zbożówki tak aby to było najbezpieczniejsze i naj mniej stresujące dla węża no i dla nas.
Próbuje ją wyciągać łapiąc w połowie ale jest strasznie szybka i nie za bardzo chce się dać.
Jakie macie porady/pomysły?
Chciałbym się zapytać jak wyciągacie wasze małe zbożówki tak aby to było najbezpieczniejsze i naj mniej stresujące dla węża no i dla nas.
Próbuje ją wyciągać łapiąc w połowie ale jest strasznie szybka i nie za bardzo chce się dać.
Jakie macie porady/pomysły?