DO KHEZU: nie bede usypial weza jezeli nie ma takiej potrzeby narazie. Jestem do niego bardzo przywiazany i zrobie to tylko jesli nie bedzie wyjscia....
DO ADRIAN15-17: Waz nie lezy we wlasnych odchodach tylko w kawalkach jego skory.....
DO DOZER: Pyton nigdy nie jadl w dzien tak wiec zawsze zostalwialem mu albo mysz albo malego szczura na noc i nigdy nie bylo problemu. Nie zareagowalem bo spal i nic nie slyszalem. Przemylem go 2 razy woda utleniona ale w plynie i lezy w sterylnym terra na gazach jałowych.......więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)