Niestety była zaczopowana weterynarz z Poznania zmienił zdanie i nie podjął się operacji, specjalista z Wrocławia oraz z Zielonej Góry także odmówili.
Zdecydowałam się na uśpienie aby dłużej nie męczyć zwierzaka, niestety nie zdążyłam!
Zwierzak w niedziele rano był martwy. Widok przerażający, nikomu tego nie życzę!
Mam tylko żal do siebie, że dopuściłam do tego aby agama sama umarła, mogłam ją wcześniej już uśpić.


Ten temat jest zablokowany