Jest jeszcze bardzo mała szansa, że wykluła się z jajka niezapłodnionego. To się czasem zdarza nawet u owadów, które nie mnożą się przez partenogenezę, ale wówczas młode przeważnie szybko padają. W zasadzie ta opcja jest tak rzadka, że można by ją spokojnie pominąć, ale z drugiej strony w mojej hodowli wykluły się aż dwa gynandromorficzne patyczaki, co tak samo się zdarzać nie powinno.
No ale wciąż pozostaje szansa, że jakieś się jeszcze wyklują. Jeśli było mało zalężonych jaj, stężenie hormonów w ootece mogło być zbyt małe, żeby młode dobrze się zsynchronizowały.
No ale wciąż pozostaje szansa, że jakieś się jeszcze wyklują. Jeśli było mało zalężonych jaj, stężenie hormonów w ootece mogło być zbyt małe, żeby młode dobrze się zsynchronizowały.


Ten temat jest zablokowany