Witam wszystkich :-D
Mam ostatnio problem z moim boaskiem. Przez ostatnie kilka miesiecy nie poswiecalem mu zbyt duzo czasu. Żadko wyciagalem go z terra i dzisiaj kiedy mialem czas chcialem go na chwilke wypuscic zeby sie troche rozprostowal :-) Niestety jest jakis nerwowy zasyczal na mnie wiec dalem mu spokoj. Mam wiec pytanie: czy moze mnie ugryzc gdybym go chcial wyciagnac? Moze zbliza sie wylinka? Pierwszy raz mi sie zdarzyło ze jest taki nerwowy a mam go ponad rok :/
Mam ostatnio problem z moim boaskiem. Przez ostatnie kilka miesiecy nie poswiecalem mu zbyt duzo czasu. Żadko wyciagalem go z terra i dzisiaj kiedy mialem czas chcialem go na chwilke wypuscic zeby sie troche rozprostowal :-) Niestety jest jakis nerwowy zasyczal na mnie wiec dalem mu spokoj. Mam wiec pytanie: czy moze mnie ugryzc gdybym go chcial wyciagnac? Moze zbliza sie wylinka? Pierwszy raz mi sie zdarzyło ze jest taki nerwowy a mam go ponad rok :/