Witam.
Idąc za ciosem, uważam, że już bardziej sprawdziłby się system nawadniania w postaci rozciągniętej na dnie siatki wężyków, odpowiednio podziurawionych z wyjściem na zewnątrz. Za pomocą strzykawki lub czegoś w ten deseń (musi być ciśnienie, więc wymagane byłoby sporej wielkości urządzenie wtłaczające) nawadniałoby się podłoże. Oczywiście trzeba sobie zadać pytanie, czy ma to sens. Dla mnie, ma np: taki, że nie spryskuje się pająka, co czasami się zdarza przy spryskiwaczach oraz nie brudzi się ścianek.
Ja osobiście preferuję jednak butelkę ze zwężoną szyjką i podziurawioną nakrętką - działa na zasadzie konewki. Nawadnia się...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Idąc za ciosem, uważam, że już bardziej sprawdziłby się system nawadniania w postaci rozciągniętej na dnie siatki wężyków, odpowiednio podziurawionych z wyjściem na zewnątrz. Za pomocą strzykawki lub czegoś w ten deseń (musi być ciśnienie, więc wymagane byłoby sporej wielkości urządzenie wtłaczające) nawadniałoby się podłoże. Oczywiście trzeba sobie zadać pytanie, czy ma to sens. Dla mnie, ma np: taki, że nie spryskuje się pająka, co czasami się zdarza przy spryskiwaczach oraz nie brudzi się ścianek.
Ja osobiście preferuję jednak butelkę ze zwężoną szyjką i podziurawioną nakrętką - działa na zasadzie konewki. Nawadnia się...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)