ile mi zajęło karmienie pierwsze mojej zbożówki, którą kupiłam niedługo po wykluciu. Zanim zjadła oseska męczyłam się bodajże ze 2 godziny. Atakowała ale zaraz puszczała. W końcu opchnęła cała. i tak gdzieś dopóki nie podałam jej żywego biegusa. myślałam, że nie da rady ale rzuciła się nim zdążyłam mrugnąć okiem. Także nie zniechęcaj się i probuj dalej. Jak zgłodnieje to szamnie. Możesz też odrobinę podwyzszyć temperaturę, co napewno będzie dla zboży przekonujące :P
pozdrawiam i zycze powodzenia
pozdrawiam i zycze powodzenia


Ten temat jest zablokowany