Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


niki_55

Użytkownik od 08 lis 2016
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 05 2023 09:10

Moje tematy

bardzo chory gekon lamparci

12 października 2020 - 07:27

Witajcie. W zasadzie to chyba potrzebuję wsparcia i wygadania się niż konkretnych porad, bo raczej zostało mi tylko czekać :(

 

Może od początku. Pod koniec lipca kupiłam 2 gekony. Samiec i samica. W jednym terra. Na początku sierpnia je rozdzieliłam po radach na forum. Samiczka poszła do boxa bo była mniej zainteresowana łażeniem po ściankach terrarium. Przez jej pierwszy tydzień w boxie byłam na wakacjach więc nie wiedziałam czy jadła czy nie. Potem przez 2 tyg nie chciała jeść - ale tłumaczyłam to tym, że nowe miejsce itp. Niestety nie załatwiała się też. Myślałam że zwyczajnie nie ma czym... W końcu zaczęła jeść, po 2-3 mączniki co 1-2 dni. Ale nie było odchodów, tzn mocz tylko. Byłam u weta, kazał dawać parafinę i ciepłe kąpiele. Po tygodniu dalej nic. Potem głupia kwarantanna (corona u mnie w pracy i 2 tyg w domu:( więc nie miałam jak do weta pojechać (niestety z różnych przyczyn nikt inny nie chciał, a to wycieczka 35 km w jedną stronę). Zmyliła mnie też trochę to że jadła, przechodziła 2 wylinki i ogólnie nie była nawet ospała...

 

Finalnie w połowie września udało się pojechać do innego weta. Tym razem polecanego od gadów. Zrobił zdjęcie. Okazało się że jest zaczopowana :(, przy okazji ocenił stan kości i na szczęście nie jest tragicznie. Oczyścił ja na tyle na ile się dało. Zaczopowana była piaskiem :( Do mnie pod koniec lipca dotarła na drewienkach, które zmieniłam na ręczniki. Piasek miała u poprzednich właścicieli - więc zaczopowanie trwało już bardzo długo. Przy okazji ja odrobaczył (badałam kał samca który był z nią i nie było robaków.... a u niej podobno widoczne 

Po oczyszczeniu jelit była obolała i wystraszona, a że miała gruby ogon (wet się zdziwił ze w ogóle chciała jeść) to przez tydzień ją zostawiłam w spokoju - kąpałam tylko 1 dziennie po 10 min żeby łatwiej reszta czopa wyszła. Potem zaczęłam karmić papką z mączników z wapnem. Nie bardzo chciała :( Po 2 tyg od czyszczenia, podczas kąpieli wypadło jej coś :( Pojechaliśmy do weta, okazało się że to koniec jelita z martwicą :( wet jej to amputował. Niestety nie wiadomo czy nie ma martwicy w dalszych częściach jelit.

Dostała papki takie dla gadów, kupiłam saszetkę royal canin convalescence (udało mi się znaleźć w necie). I od soboty ja karmię, tak co 3-4h trochę papki albo jednej albo drugiej na pyszczek. I wodę. Coś tam zlizuje, w sobotę całkiem sporo, ale wczoraj już dużo mniej. Mocz oddała. Dziś w nocy przeszła wylinkę ale jej nie zjadła. Rano został jej tylko ogon, mam nadzieję że sobie poradzi.

Wet mówił że do 3-4 dni powinna coś wydalić jeśli układ pokarmowy pracuje. dziś jest trzeci dzień. Jeśli nie wydali nic to znaczy że jest martwica i trzeba będzie ją uśpić :(

 

A może po prostu zostawić ją w spokoju? Zapasów w ogonie ma jeszcze sporo, może poczekać z karmieniem aż ja przestanie boleć? bo trochę jeszcze czasem krwawi. Wodę piła rano sama. 

 

Wiem, że to moja wina bo powinnam od razu iść do porządnego i polecanego weta, no i podczas tej głupiej kwarantanny tez mogłam sie jakoś bardziej postarać :( może te 3 tyg by zrobiły różnicę.


Budowa terrarium z płyty meblowej -projekt

14 września 2020 - 08:26

Witam,

Po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że chce zbudować terrarium z płyty meblowej. Całe od podstaw. Ścianki już robiłam więc umiem, mam problem z obudową.

Wiem, że można kupić płytę pocięta w sklepach budowlanych, trzeba tylko dac dokładne wymiary.

Jestem lewa technicznie :( 

Czy ktos ma projekt takiego terrarium z podziałem na części? Potrzebuje 110 cm (szer) x 50 (głębokość) x 40-50 (wysokość).

 

I ewentualnie spis rzeczy które powinnam kupić.

Wiem że na pewno:

- taśmę żeby okleić krawędzie płyty

- te kółeczka na otwory wentylacyjne

- prowadnice do szyb

 

Sprzęt, fugę, grunt, styropian, farby -  mam - mąż zajmuje się wykończeniami wnętrz (mógłby mi teoretycznie zaprojektować, ale wiecie jak to jest - wykończeniowiec a w domu łazienka od roku czeka na remont ;)


Nowy Gekon,

27 lipca 2020 - 10:52

Witam,

Od kilku dni czytam sobie forum i w sumie sporo już wiem. Ale ciągle mam kilka pytań. Praktycznych takich.

Chciałam kupic terrarium, ale po dlugich poszukiwaniach trafiło sie terra z gekonami - wzięłam po takim pobieznym czytaniu o nich (że przyjazne, dość łatwe w hodowli itp).

W terra były dwa ok 9 cio miesięczne. Podobno samczyk i samiczka. Od urodzenia razem. terra 60x40x40.

Jak poczytałam więcej to mam wątpliwości.

Najpierw poczytałam, że min to 1 samiec i 2 samice. Kupiłam więc drugą samiczkę. ok roczna właśnie do mnie jedzie. Potem poczytałam że jednak samca trzeba na stałe rozdzielić bo nawet jak ma 2 samice to może którąś zamęczyć. Zresztą nie mam zamiaru ich rozmnażać.

Córka nie chce sprzedać samca bo skoro od dawna jest z tą samiczka to będzie mu smutno samemu (?).

Na chwilę obecna musze wpuścić nową samicę do tej dwójki, którą już mam i kombinować większe terrarium.

Pytania:

1 Jaka jest szansa że ta dwójka zaakceptuje nową?

2. Jak ją wprowadzać do terrarium? Wiem, ze kwarantanna najpierw (jak długo?). Czy na zewnątrz je zapoznawać? One jeszcze się nie oswoiły bo mam je dopiero 2 tyg.

3. Kiedy oddzielić samca? Jak samice będą miały po ok 2-3 lata i będą zdolne do składani jaj czy już?

4. Docelowo to małe terra może zostać dla samca a samicom zrobić nowe?

 

Z góry dzięki za info.


żółw chiński -zmiana srodowiska

11 marca 2020 - 10:07

Od ok 4 lat mam żółwia chińskiego. Mam to w akwa ok 120l, ma wysepke a nad nią żarówkę grzewczą (grzeje się ok 2-3h dziennie, do tego akwa stoi w miejscu gdzie ok 3-4h jest słońce bezpośrednio z okna).Zbil grzałka więc chwilowo nie ma od ok 2 miesięcy. Niestety muszę oddać zolwia - od filtra robi się grzyb na ścianie, zresztą to akwa jest chyba już za małe a nie mam miejsca na większe po przeprowadzce.

Chce to wziąć pan który ma mini zoo. Mieszkalby tam w stawiku. Na zime tez by tam zostawal, albo pan wzialby go do akwaterarium jakby bylo trzeba. Nie wiem tylko czy przyzwyczai się do takiej zmiany. Nigdy nie hibernował.

Oddać czy szukać dalej?






© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.