Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Zawartość Chris87

Znaleziono 71 napisanych przez Chris87 (Wyszukiwanie ograniczone z 03-maja 23)


Według typu zawartości

Zobacz tego użytkownika


Sortuj według                Porządek  


#1846623 Latrodectus dahli

Napisany przez Chris87 na 25 marca 2018 - 16:11 w Gatunki

Nazwa: Latrodectus dahli

Kliknij tutaj aby wyświetlić: gatunek



#1834256 Jak się przygotować do przygody z krokodylowatymi?

Napisany przez Chris87 na 07 grudnia 2017 - 16:43 w Krokodyle


Błędem jest, że tu piszesz jak nie żyjesz Panie Presley. Krokodyle to w TV chyba widziałeś tylko albo na zdjęciach.

 

A zoo? Jak łatwo jest urazić uczucia osoby, która być może widziała jakiegoś kajmana na żywo, o tym już nie pomyślałeś zły człowieku ;)




#1833994 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 05 grudnia 2017 - 20:20 w Ptaszniki


Chylę czoła za tak obszerną wiedzę, szacun dla Ciebie

 

Bez przesady - sam mam pewnie ogromne braki; poza tym konkretnych informacji, szczególnie przy bezkręgowcach jest dużo mniej. Jakkolwiek warto zgłębiać temat, bo pechowiec w średnim wieku z nadwagą, z zaczątkami problemów z sercem i krążeniem, w ogólnej kiepskiej kondycji fizycznej i niedoborami magnezu i przy murinie może mieć problem z doczołganiem się na OIOM. Nie trzeba reakcji alergicznej, żeby prawie się przekręcić. Wystarczy zbieg pechowych okoliczności. Po prostu z jednej strony niedocenianie jednych gatunków, a z drugiej rutyna przy innych może dużo kosztować ;)




#1833982 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 05 grudnia 2017 - 19:39 w Ptaszniki

Chodzi gł. o ewolucyjne przystosowanie do polowania na pewien rodzaj ofiar - dla porównania jad P. reidyi jest dwadzieścia razy bardziej  toksyczny dla owadów niż jad P. nigriventer - tego samego "szatana", który przedstawiany jest jako jeden z dwóch najbardziej niebezpiecznych gatunków dla ludzi i faktycznie, jad P. nigriventer jest dużo bardziej toksyczny dla ssaków niż jad P. reidyi. Różnice, mimo mniej więcej podobnego składu, występują jak mówisz - w ilości - ale także w sile oddziaływania na poszczególne rodzaje ofiary. I tak, można zakładać, że P. nigriventer którego jad jest dużo bardziej toksyczny dla myszy (ssaki) niż dla owadów, będzie stanowił dużo większe zagrożenie dla człowieka, niż ukąszenie P. reidyi, którego jad jest bardziej toksyczny dla owadów. Inna sprawa, że z P. nigriventer jest więcej ciekawych opracowań i wiadomo chociażby, że samce są mniej toksyczne od samic, i samice broniące kokonu są nieco bardziej toksyczne od tych, które kokonu nie mają ;)

 

Z drugiej strony jad Sicarius zawiera komponent Sphingomyelinase D. Niby to samo co przy L. reclusa ale w znacznym większym stężeniu - jak paskudnie wyglądają ukąszenia tego ostatniego w sieci łatwo znaleźć, bo to jeden z tych bezkręgowców, których się powszechnie obawia w USA i nie bez powodu. Jad Sicarius ma m.in. działanie cytotoksyczne i hemotoksyczne. Spektrum komplikacji jest szerokie: martwica tkanek, jad atakuje krew, w konsekwencji pojawiają się uszkodzenia nerek, występują tętniaki, skrzepy, może dojść do uszkodzenia serca, wątroby. Przemnóż to wszystko w zestawieniu z martwicą tkanek w skali, która bardziej może przypominać tą przy ukąszeniu jadowitego węża, niż pająka. Jakie podejście do jadusów (węże) ma większość ludzi - wiadomo. Oczywiście najwięcej wypowiedzi na "nie" to ludzie nie mający pojęcia o temacie, tacy, którym nie mieści się w głowie, że mieszkaniec terrarium nie ma prawa z niego uciec, z drugiej strony - gdyby ci sami ludzie mieli legalny dostęp do gatunków o których mowa, to część z nich byłaby dużo tańsza od najtańszych dusicieli (sprawdź jak kształtowały się ceny popularnych grzechotników i Trimek przed wejściem w życie zakazów). Więc może to i dobrze, ale nie w tym rzecz - chodzi o skalę porównania. I tak, wolałbym być użarty przez dowolnego Wałęsaka niźli S. terrosus ;) Martwica i to jeszcze taka, która może osiągnąć duży zasięg, to straszne g***o, z hemotoksynami też nie ma żartów. Sicarius nie zyskał popularności na miarę Wałęsaków tylko dlatego, że jest pająkiem nieagresywnym (ale B. gabonica też nie jest agresywnym wężem ;)), a w dodatku nie występuje w pobliżu siedzib ludzkich. Nie ma też możliwości fizycznych na miarę Ctenidae, jednak to nie umniejsza niebezpieczeństwa wynikającego z obsługi takiego pająka. Bo tu z dużym prawdopodobieństwem pomylisz się raz i to będzie twój koniec, opcjonalnie stracisz palca, kawałek ręki, rękę... a z resztą "efektów" będziesz się borykał długimi miesiącami, jak nie całe życie. Zupełnie jak przy wężach - w odróżnieniu od ptaszników, czy nawet Wałęsaka, co nie wcale nie znaczy, że tego ostatniego można lekceważyć.




#1833973 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 05 grudnia 2017 - 17:30 w Ptaszniki

Rodzaj Phoneutria to nie "zabawki" - tutaj się zgodzę. Wyższa półka - też się zgodzę, bo większość Ctenidae ma ten "zryw" jak zacznie biegać. Natomiast z ich nieprzewidywalnością jest tak ja u innych gatunków. W sumie nie da się przewidzieć zachowania pająka generalnie, jakikolwiek pająk by to nie był, a biorąc pod uwagę popularnie dostępne info na temat P. fera czy P. nigriventer wiadomo, że tych gatunków na pewno nie warto prowokować. Podwyższona agresja to jedno i o ile do tych informacji można podchodzić w ujęciu takim, że po prostu łatwo je sprowokować do ataku, o tyle kwestia jadowitości ma większe znaczenie. Jest już trochę opracowań na ten temat i wiadomo, że poszczególne gatunki różnią się składem jadu. Toksyczność części gatunków w tym w/w P. fera i P. nigriventer wynika z lepszego ewolucyjnego przystosowania do polowania m.in. na ssaki i dlatego ich jad jest tak niebezpieczny dla ludzi. Przykładowo jad P. boliviensis jest dla ludzi mniej toksyczny. Dane z 2008 z Sao Paulo w Brazylii wskazywały, że tylko 2,3% ukąszeń rodzaju Phoneutria były leczone przy użyciu antytoksyny - i pokrywa się to +/- z informacjami o 2% z ciężkimi objawami ogólnie. Narażeni są ludzie starsi, chorzy, dzieci - tak jak w wypadku ptaszników, skorpionów etc. W większości przypadków ilość zaaplikowanego jadu nie jest tak duża i objawy są jedynie lokalne. Ponadto liczba wypadków śmiertelnych w Brazylii będących wynikiem ukąszenia tych strasznie demonizowanych Wałęsaków wynosiła w 2008 r. dokładnie 10. W miejscu gdzie poprzez wzgląd na ogólną biedę i warunki życia, co też w jakimś stopniu przekłada się na dostęp do usług medycznych a także ich jakość, ludzie żyją z tymi pająkami na co dzień w bliskim sąsiedztwie. A nie jest to rodzaj, który jakoś szczególnie stroni od siedzib ludzkich. Wracając do P. boliviensis - na ogół mają łagodniejszy temperament niż P. fera i P. nigriventer i są płochliwe. Ponadto w większości przypadków najpierw jest charakterystyczne ostrzeżenie, a jeśli mowa o rodzaju Phoneutria to wręcz trudno nie zauważyć kiedy pająk każe się od siebie delikatnie mówiąc "odstosunkować". Wyłączając zatem pewne oczywistości i odsuwając na bok kwestie, że nie jest to pająk dla każdego, w jednych krajach trzymać je wolno a w innych nie, to nazbyt się je demonizuje. Jasne, że Sicarius nie biega po szybach ani nie kąsa ludzi (poprzez wzgląd na miejsce występowania) ale należy mieć na uwadze, że potencjał jadu ma większy i gdyby występował w Brazylii to rok w rok zbierałby dużo większe żniwa niż te medialnie podrasowane Wałęsaki. Chyba wokół żadnego innego innego gatunku (w Polsce często rodzaju mylonego z gatunkiem) nie narosło więcej legend niż w przypadku tych zabójczych pająków w bananach, które notabene w 95% wypadków okazują się być czymś innym np. wspominanym tu C. salei.




#1830807 Samce - pulchripes, tigrinawesseli, albopilosum

Napisany przez Chris87 na 08 listopada 2017 - 12:10 w ŚMIETNIK GIEŁDOWY

- Harpactira pulchripes (wczorajszy) - 110 zł
- Poecilotheria tigrinawesseli (z września) - 40 zł
- Brachypelma albopilosum (z sierpnia) - 20 zł




#1830631 Zielony w temacie, którego pająka wybrać

Napisany przez Chris87 na 06 listopada 2017 - 22:32 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków


Pająk nie pęknie z przejedzenia, co najwyżej się napcha a potem nie będzie nic jadł przez kilka miesięcy.

 

To prawda, ale opchany i niezdarny "akrobata" może rozciapać odwłok przy upadku. Mimo wszystko lepiej do oporu nie karmić.




#1830496 P.metalica

Napisany przez Chris87 na 05 listopada 2017 - 18:59 w Ptaszniki

Poe się zostawia na jakiś czas razem ;) Dobrze podkarmiona samica i w miarę duży pojemnik to klucz. Można poobserwować osobnicze reakcje na wszelki wypadek, ale samice generalnie nie są jakieś specjalnie agresywne w stosunku do samców. Samiec musi mieć wystarczająco miejsca, żeby móc się wycofać.




#1830492 Apteczka

Napisany przez Chris87 na 05 listopada 2017 - 18:42 w Ptaszniki


W sumie jestem trochę silny ( podciągam się 6 razy podchwytem i 3 nachwytem i 3 razy wycisnąłem na klatę 80% ciężaru ciała) ale masa się nie zgadza.... 55kg
 

 

Efekt utraty wody, bo jak popularnie wiadomo, to palone ma działanie odwadniające, a ciało ludzkie składa się głównie z wody ;)

 

 


Po prostu im więcej masz masy ( nie tłuszczowej)  to się bardziej jad [...]

 

Pierwsze słyszę. LD50 oblicza się zawsze w stosunku mg/kg. Poważna otyłość powoduje choroby serca, naczyniowe - co może mieć swoje implikacje przy ukąszeniu, nawet poważne, jednak wszelkie szacunki robione są zawsze w stosunku do ogólnej masy ciała, nie masy ciała bez tkanki tłuszczowej, bo niby jak to obliczyć?

 

 

 


Sam jestem ciekawy jak powinno się postępować w przypadku ukąszenia przez ptasznika starego świata, aby zminimalizować skutki.

 

Nie licząc tych bardziej ekstremalnych objawów / przypadków, jest prosta rada na najbardziej dotkliwe objawy ukąszenia, jakimi są skurcze - utrzymywać odpowiedni poziom magnezu w organizmie ;)




#1829663 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 29 października 2017 - 14:57 w Ptaszniki


S. terrosus - szaleństwo. Czy jest legalny w Twoim kraju czy nie, to jak ucieknie możesz mieć WIELKIE kłopoty.

 

Tak jak rottweiler nie jest psem dla każdego, tak wszystko da się ogarnąć. Sicarius z pewnych względów jest łatwiejszy w obsłudze, niż Heteropoda czy niesławna Phoneutria - a w takich Niemczech trzyma się wszystko i nie ma co rusz newsów o martwych hodowcach. Być może dlatego, że potrafią mierzyć siły na zamiary ;)




#1827211 Zielony w temacie, którego pająka wybrać

Napisany przez Chris87 na 09 października 2017 - 19:08 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków


Ale uważam też, że każdy kto hoduje te zwierzęta i chciałby rozwijać się w kierunku tych bardziej niebezpiecznych, powinien przynajmniej raz wziąć jakiegoś na rękę, chociażby żeby się oswoić z tym uczuciem i nie panikować potem jeśli jakiś ptasznik, szczególnie szybki i wściekły;) sam postanowi się teleportować na nasze ciało.

 

Nie szedłbym w tak daleko idące wnioski - są zwierzęta dużo bardziej niebezpieczne od tych szybszych i mocniej jadowitych ptaszników. Ludzie je hodują i z wiadomych względów nikomu nie przychodzi do głowy, żeby się oswajać z nimi na wypadek sytuacji, w której taki zwierzak znacząco zmniejszy dystans pomiędzy swoimi zębami a hodowcą. Dlatego liczy się doświadczenie i mierzenie sił na zamiary. Ukąszenie Stromki, Poe czy Hetero w okolice głowy / szyi również może być tragiczne w skutkach i tutaj zazwyczaj ludzie są mniej wyrozumiali jeśli chodzi o takie zabawy. Wszelkie handlingi ptaszników w ujęciu szpanu czy dla zabawy to utrwalanie złych postaw w hobby i taka jest prawda. Nie mają wiele wspólnego z oswajaniem się ze zwierzakiem.




#1824979 Samce - hoggi, tigrinawesseli, albopilosum

Napisany przez Chris87 na 19 września 2017 - 18:41 w ŚMIETNIK GIEŁDOWY

Coremiocnemis hoggi (3 tygodnie) [cena do uzgodnienia]
Poecilotheria tigrinawesseli (3 tygodnie) - 60 zł
Brachypelma albopilosum (papiery, 6 tygodni) - 20 zł
 
(możliwa wymiana: lividum emerald green, młode electric blue, skorpiony - Buthidae, młode imperatory, węże - nie pisać ze zbożami ;)).
 
Wysyłka, odbiór w Krk.



#1823687 Jak się przygotować do przygody z krokodylowatymi?

Napisany przez Chris87 na 08 września 2017 - 10:37 w Krokodyle


Kajman zakare I okularowy rosna do podobnych rozmiarow I po jakis 5ciu latach zaczynaja przerastac mozliwosci hodowlane wiekszosci hobbystow.

 

Zgoda; choć z samicami problem wydaje się być nieco mniejszy ;)

Prawda jest taka, że planując zakup jakiegokolwiek kajmana (bądź z mniejszych gatunków krokodyli np. O. tetraspis (~ osborni)) trzeba od początku wiedzieć co się robi. Mieć stały i w miarę pewny przepływ środków finansowych, wiedzieć jak obsługiwać nowego pupilka.

 


W sensie jestem w 100% świadom o tym że to jest bardzo niebezpieczne zwierzę więc ostrożność przy nim zachowam naprawdę dużą.

 

Inna sprawa, że osobiście nie rwałbym się do obsługi krokodylowatych bez wcześniejszej styczności z jakimiś większymi jaszczurami. Nie ze względu na rodzaj zachowań, ale żeby mieć pewien ogląd na to do czego jest zdolny większy, masywny gad. To drapieżniki, do tego działające w oparciu o instynkt. Z kłapnięcia warana wydostać się jest ciężko, a ma nieporównywalnie mniejszą siłę niż nacisk szczęk kajmana ;)

Wystarczy potknąć się, stracić równowagę przy jakimś nierozważnym kroku - i przy większym osobniku (z tych mniejszych gatunków) i tak może się to zakończyć poważnie poszarpaną nogą i kiludziesięcioma szwami. Przerwanymi naczyniami krwionośnymi(...) Chodzi o to, że zadając pytania jak te w temacie zdaje się, że nie do końca wiesz na co się piszesz. Pomijając kwestie pozwoleń przy założeniu, że mieszkasz w PL.




#1823465 Jak się przygotować do przygody z krokodylowatymi?

Napisany przez Chris87 na 05 września 2017 - 22:22 w Krokodyle


odradzam tego pomysłu.
jeśli nie chcesz być " zjedzony"  musisz poświęcić małemu osobnikowi tyle co ludzkiemu dziecku.
Po drugie radze zapomnieć o trzymaniu w domu pozostaje ogródek i staw.
jeśli chodzi o żywienie to tyle stracisz co na krowe.

?




#1820620 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 16:34 w Ptaszniki


Widze ze na sile przez chyba 3 strony rozmowy szukales sposobu na to by sie przywalic do tego ze mlody jest nieodpowiedzialny i ze sie nie nadaje. 

 

Szczerze powiedziawszy twoje "młody" piętnuje go bardziej niż te "3" strony mojej dyskusji z nim. Od paru miesięcy czytam brednie na temat uczulenia na jad, jego medyczne prognozy oraz to, że opiekunowie nie odpowiadają za osobę niepełnoletnią i że taka osoba - alergik - poradzi sobie sama np. w sytuacji wstrząsu anafilaktycznego. Może tak, może nie - pisanie na taką modłę w sytuacji gdy forum czyta zapewne więcej młodych ludzi to jakieś nieporozumienie, a najbardziej przerażające jest to, że gdyby nie było rozporządzenia z 2011 to podobne dyskusje dotyczyłyby tych bardziej niebezpiecznych skorpionów czy jadowitych węży. To skrajna nieodpowiedzialność, a jeśli twoim zdaniem chęć (zachcianka, sama myśl "super by było, fajnie by to wyglądało") zrobienia sobie foty z Poe na twarzy nie świadczy o pewnym wypaczeniu motywacji do uprawiania tego konkretnego hobby i sam chętnie strzeliłbyś sobie taką fotę, to nie znajdziemy wspólnego języka.

 


Poe - 150zł

 

Nawet taniej - przecież można dać się u********ć regalisowi. Po co przepłacać, skoro nawet meta nie jest takim białym krukiem jak była kiedyś ;)




#1820611 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 15:53 w Ptaszniki


No dlatego nie robiłem xD ale fajnie by mieć takie zdjęcie ^^ przynajmniej ja bym chciał takie zdjęcie z regalis albo z Metallica

 

I to wiele mówi, na tym zakończę swój udział w tej konkretnej dyskusji.




#1820608 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 15:33 w Ptaszniki


Nawet przeszło mi przez myśl żeby zrobić sobie zdjęcie, ale jakoś zdecydowałem że się nie będę ruszał...

 

Jeden taki już był, co sobie zdjęcia robił. Stracił oko. I nie trzeba było do tego Poe, wystarczyła Braszka. 




#1820593 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 14:05 w Ptaszniki


Po prostu mnie denerwuje takie pisanie, bo nie znasz wszystkich faktów @Chris87 wnioskujesz że nie jestem uczulony bo nie robiłem testów, których nie ma...
Pytanie czy to normalne że ręką po ugryzieniu pająka jest spuchnięta 3 i pol tygodnia... zdaję sobie sprawę że każdy pająk ma inny skład jadu, ale prawdopodobieństwo że tylko na tego jestem uczulony a na resztę nie jest dla mnie małe...

 

Dobrze, że tym razem dodałeś "dla mnie". Gdyby okazało się, że jesteś uczulony na jad Braszki, mogłoby to oznaczać (ale nie musiało), że lepiej zniesiesz ukąszenie Poe, bo w końcu nie zawsze oznacza ono dotkliwe konsekwencje, a różni ludzie reagują różnie. Co nie oznacza, że można lekceważyć Poe. Z drugiej strony na jakiej podstawie osnuwasz teorię, że jesteś uczulony na jad XX gatunków i XX rodzajów. To absurdalne - szczególnie pod kątem równań różnych rodzajów, a kto wie czy nie rodzin, bo niczego nie precyzujesz, tylko piszesz po to zdaje się, żeby pisać.

 

 

 


A co do taty to myśli że wszystkie są bardzo jadowite i musialbym mamie tłumaczyć że ta są mniej te bardziej jadowite a tacie że nie wszystkie są tak bardzo jadowite...bla bla bla pytanie po co im to tłumaczyć...?!

 

Chociażby ze względu na kwestie związane z udzieleniem pierwszej pomocy, a jeśli nie to, to oceny czy mają cię w przypadku ukąszenia wieźć na ostry dyżur w trybie przyśpieszonym. 




#1820588 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 13:47 w Ptaszniki



@Chris87 mam ci dać się uwalić na twoich oczach, żeby ci udowodnić że jestem uczulony? Jeśli mówię że jestem to znaczy ze mam ku temu podstawy i nie muszę się nikomu tłumaczyć dlaczego tak uważam...już parę lat siedzę w tym hobby więc, nie myśl sobie że gadam tak bez jakiejs wiedzy!
I mówiąc że mi to nie robi to mam na myśli że konsekwencje są poważne nawet przy ukąszeniu brachypelmy spp. Więc obchodzę się z każdym pająkiem z szacunkiem i respektem...nie chodziło mi o to ze mam gdzieś czy przekładam Poe czy murinusa czy lasiodore, pisząc że mi to nie robi...

 

No ale gadasz "tak bez jakiejs wiedzy" i twoja prywatna opinia w tym zakresie nic nie znaczy. Dopóki nie zrobisz testów, nie masz żadnych podstaw. Nieważne czy jesteś przy okazji uczulony na kurz, mleko, migdały, jad pszczoły, szerszenia, pyłki leszczyny i orzechy laskowe (...) Jad ptasznika, podobnie jak jad każdego innego zwierzęcia, to mieszanka wielu związków chemicznych, a w dodatku posiadających różnorodne cele. Skoro mowa o pająkach to poczytaj np. o składzie jadu w odniesieniu do rodzaju Phoneutria. Dowiesz się dlaczego dwa gatunki w rodzaju stanowią większe zagrożenie dla człowieka niż pozostałe. I znajdziesz więcej takich opracowań niż przy ptasznikach. Opinia przedstawiona wyżej nie jest obiektywna i było to już tłumaczone o ile mnie pamięć nie myli w innym wątku, a sugestie w stylu...

 


mam ci dać się uwalić na twoich oczach, żeby ci udowodnić że jestem uczulony?

 

...poddają w wątpliwość czy - tak jak piszesz - jesteś rzeczywiście osobą odpowiedzialną.




#1820572 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 12:33 w Ptaszniki

Ja widziałem takich co Atherisy karmili w łapach, jakby komu było australisów na rękach za mało :D Fakty są takie, że wszędzie dookoła same skrajności. Ustawa zakłada rozwiązania, które przy obsłudze szybkich, niebezpiecznych zwierząt mają chyba na celu zabić hodowcę, a z drugiej strony przy zakupie pewnych bezkręgowców chyba raz w życiu zdarzyło mi się, że sprzedawca zapytał o wiek i doświadczenie. Dopóki ludzie się nie przeproszą ze zwykłą logiką, dopóty będzie ten wieczny bałagan, a w sieci będzieć krążyć więcej mitów, niż faktów.




#1820568 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 12:06 w Ptaszniki


1. Mi to w zasadzie nie robi czy jest mocno czy słabo jadowity bo i tak jestem uczulony xD
 

 

Skąd takie wnioski? Ten temat był przerabiany dziesiątki razy, a ty dalej swoje. 

 

Odnośnie ryzyka. Skoro bez problemu można się dokopać do raportu ukąszenia Stromki, gdzie konieczna była czasowa respiracja, a ofiarą był dorosły facet - jest to zwierzę niebezpieczne. Zakładając, że to czołówa jeśli idzie o siłę jadu w rodzinie - wraz z Poe i Hetero - zdedydowanie nie są to rodzaje, które należy lekceważyć. 

 

 

 


A co do prawa, niestety i tak dopóki nie skończysz 18 lat rodzice biorą odpowiedzalność za wszystko.

 

Głos rozsądku - prawda jest taka, że w sytuacji, gdyby chciało im się z tego zrobić sprawę to poszkodowany małoletni miałby w tym wypadku najmniej do gadania i po raz kolejny; dużo zależałoby od tego, jak wszystko by się skończyło. A skończyć mogłoby się równie dobrze i na kilku tygodniach w szpitalu.




#1820545 Poe Metallica

Napisany przez Chris87 na 12 sierpnia 2017 - 09:07 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków


2. Albo ma zbyt wysoka temperaturę i instynktownie szuka chlodniejszego miejsca albo jej sie tak podoba

 


Jeśli jej nie ma to będzie sobie kombinować coś innego, np zakopywać się torfie, a takie metalliki z tego co słyszałem są szczególnie wrażliwe na światło, więc nie dziwota że sobie norkę robi.


To zakopywanie ptasznika może być spowodowane częstym zaglądaniem do terra, świeceniem latarką w nocy, brakiem kryjówki itd. 

 

Tubę warto tam wrzucić - każda Poe jaką mam, a trzymam ich trochę, korzysta z niej jako kryjówki. Za dnia siedzą właśnie tam, bo jest to najbardziej zaciemnione miejsce w terrarium. Poe, szczególnie młode lubią wykorzystać kawałek kory jako górną część kryjówki, a dodatkowo przekopać się nieco w dół - o ile nie powiedziałbym, że to coś dziwnego, o tyle kawałek kory przy tym rodzaju to jak dla mnie rzecz obligatoryjna.




#1820456 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 11 sierpnia 2017 - 09:41 w Ptaszniki


Kończąc mój przepełniony obawami offtop - piszecie o kolorach - jeżeli wygląd głównie decyduje to w takim razie może się (również) ktoś wypowiedzieć kto trzyma silnie jadowite gatunki podziemne ?

 

I dalej - nie można przy częciowo- i typowo podziemnych wykluczać kategorii wyglądu ;) Piękne kolory - lividum, hati hati (u mnie prawie zawsze na widoku), balfouri (też), czy radość obcowania z potężnym bezkręgowcem - muticus, gigas. 

 

A to, co się chce trzymać w danym momencie to wypadkowa wyglądu takiego zwierzaka, jego możliwości fizycznych, zachowań jakie chce się obserwować, tego co się chce rozmnażać, chęci sprawdzenia się w obcowaniu ze zwierzakiem, którego nie da się oswoić i wielu, wielu innych. Procentowo niewielu jest cymbałów, którzy na radosnej popijawie wypuszczają sobie gigasy na nieskażoną nawet pierwotną myślą twarz ;)




#1820414 Filozofia :) Po co trzymacie ptaszniki typu Murinus ?

Napisany przez Chris87 na 10 sierpnia 2017 - 20:55 w Ptaszniki


Zwłaszcza, że jest do niego jakaś alternatywa w postaci podobnego z wyglądu pająka a mniej groźnego ?

 

Co to za alternatywa? Jeśli mowa o murinach i kolorystycznej alternatywie to zakładam, że mówimy o tych jaskrawych, pomarańczowych odmianach - więc wniosek o kolorystycznych alternatywach jest chyba zbyt daleko idący. Bo alternatywą może być tutaj jedynie H. pulchripes, który szybkością i potencjałem jadu (Afryka) jakoś szczególnie od Pterino zapewne nie odbiega. To kiepski przykład - tak samo jak Poe, czy piękne samiczki Hetero, skoro mowa o mocniej jadowitych, bo wszystkie są bardzo chrakterystyczne ;)

 

 

 


Swego czasu uciekł mi  B.o.

 

Uważaj ;) Coraz więcej ostatnio nalotów.




#1819366 odkryte pudełka na skorpiony

Napisany przez Chris87 na 01 sierpnia 2017 - 16:32 w Skorpiony


W faunarium ciężko Ci będzie utrzymać wilgotność.

 

Tylko dla pustynnych gatunków. Wilgociolubne mogą padać, albo się zagrzebią w wilgotnym podłożu i tyle będzie z podziwiania lokatorów, nawet nocą. Małe pojemniki wystarczy zwliżać na oko, do tego dziurki na pokrywce i ściankach. Co tam trzymasz?




#1819363 Ptaszniki samice i samce, skorpiony

Napisany przez Chris87 na 01 sierpnia 2017 - 16:04 w ŚMIETNIK GIEŁDOWY

Ptaszniki:
 
Samice:
 
- Chromatopelma cyaneopubescens 6DC (260 zł)
Psalmopoeus cambridgei 4,5 DC (cena do ustalenia)
Chilobrachys fimbriatus 4,5 DC (cena do ustalenia)
- Pterinochilus murinus usambara 4,5 DC (cena do ustalenia)
- Megaphobema robustum 5,5 DC (cena do ustalenia)
 
Samce (dorosłe):
 
Acanthoscurria geniculata -  2 tygodnie, twardy, chętnie przyjmuje pokarm (cena do ustalenia)
 
 
Skorpiony:
 
- Lychas tricarinatus (ex. sp. India) (partenogeneza) 
Dorosłe samice (100 zł).
Samice z młodymi (200 zł) - wysyłka po zejściu młodych z samicy
L2 (20 zł), L3 (25 zł), L5 (40 zł).
- T. s. L3 (35 zł)
 
 
Zniżki przy większych ilościach. Odbiór osobisty, priorytet.
Możliwa wymiana (skorpiony: Buthidae, ptaszniki: Chilobrachys sp. electric blue, H. lividum emerald green, H. schmidti gold, Xenesthis, Pamphobeteus, Theraphosa, inne brzydactwa: Ctenidae, Heteropoda, S.)



#1818948 czy avicularia versicolor przetrwa w pokojowej tęperaturze ?

Napisany przez Chris87 na 27 lipca 2017 - 20:37 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków

Tylko, że na Martynice w okresie grudzień - marzec temperatura może utrzymywać się na poziomie +/- 20 stopni ;) Na Gwatelupie ze 2 stopnie więcej. Co nie zmienia faktu, że bez uszczerbku wytrzymują nawet dużo niższe zakresy temperatur. Tak na marginesie. W naturalnym środowisku pająki też zazwyczaj nie grillują się na słońcu, tylko szukają wilgotnych, nieco chłodniejszych miejsc, szczególnie w ciągu dnia.




#1818943 czy avicularia versicolor przetrwa w pokojowej tęperaturze ?

Napisany przez Chris87 na 27 lipca 2017 - 20:23 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków

@Sami23 Pająka prędzej wykończą ciągłe wahania temperatur, niż niższa temperatura (do ~ 20 stopni). Poza tym mity o padliwości Avi jako rodzaju są daleko przesadzone. Jak hodujesz bezkręgowce wszystko może ci paść, czasem bez wyraźnego powodu. 




#1818822 agresywne i mocniej jadowite gatunki ptaszników

Napisany przez Chris87 na 26 lipca 2017 - 19:09 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków


Murinusy są z reguły agresywne, nie spotkałem jeszcze spokojnego, a z kilkanaście ich miałem, choć pewnie i tu jakiś wyjątek się znajdzie. 

 

Znajdzie się ;) moja samiczka z reguły spokojna i preferuje bezruch, o ile człowiek nie przesadzi ze zbliżaniem się. Przez jakiś czas miałem z kolei do czynienia z osobnikiem, którego trzeba było w głąb regału wsunąć, bo mieszkał w plastiku i go przesuwał (raz pudełko prawie spadło :D) - tak ciskał się po ścianach na samo przejście. Reguły nie ma, ale opinia powinna dawać do myślenia.

 

Generalnie większość koparek, tych co częściowo kopią i nadrzewniaków dostaje sprintu jak się je czymś szturchnie, więc to akurat nic dziwnego. H. pulchripes czy M. balfouri - jak dla mnie oazy spokoju jeśli chodzi o Afrykę, przy drobnym błędzie czy chwili nieuwagi potrafią dostać takiego sprintu i tak kierunki zmieniać przy tym, że niejednokrotnie łatwiej mi się łapało dorosłe Poe. 

 

Jeśli chodzi o maluchy - lepiej poćwiczyć na Psalmo. Stromki, Hetero czy muriny potrafią się teleportować na krótkich dystansach i choć nie są to Heteropody, malucha zgubić jest łatwo. Lepiej zgubić Psalmo niż coś z Afryki, a pająk może zaskoczyć i to nawet po kilku latach zabawy. Sam lekko się pogubiłem w tym co robię, jak swego czasu duży muticus postanowił za mną biec, a był wyraźnie wpieniony i zrezygnował dopiero po kilku kółkach wokół pokoju hodowlanego. To tak odnośnie agresji i opanowania, bo szkoda też pająkowi zrobić krzywdę, szczególnie jeśli ładnie wyrósł ;)




#1817553 Oswajanie skorpiona

Napisany przez Chris87 na 16 lipca 2017 - 18:41 w Skorpiony

@VisibleNoise Jeśli do ataku lub obrony używają żądła to nie mogą gryźć ani kąsać ;) Jakkolwiek w przypadku Heterometrus spp. bardziej niż działania samego jadu obawiałbym się raczej poszarpanych palców, bo "szczypnięcie" takimi szczypcami do przyjemnych nie należy - i tak właśnie mogą zakończyć się zabawy i próby "oswajania" zwierzaka, który działa czysto instynktownie, z natury jest płochliwy, a większość swojego życia spędza zakopany pod kawałkiem kory.




#1817539 Oswajanie skorpiona

Napisany przez Chris87 na 16 lipca 2017 - 16:55 w Skorpiony


ale nie wiadomo czy nie będzie agresywny i czy mimo to nie będzie miał ochoty ukąsić

 

Skorpiony nie kąsają ;). Ja rozumiem, że po sieci walają się nawet zdjęcia z australisami na dłoni, ale to, że Heterometrus to nie Fattail nie czyni z niego równocześnie przytulanki. To nie pająk nadrzewny, tylko ciężki, duży skorpion z dużo mniejszą odeń przyczepnością. Upadnie i się zabije, jeśli nie od razu to przy następnym linieniu, równie dobrze po pół roku. Następną kwestią jest fakt, że Heterometrusy lubią się okazjonalnie postawić i choć nie mają przyśpieszenia charakterystycznego dla Buthidae, to potrafią się dość szybko przemieścić z punktu A do punktu B poprzez wzgląd na swoje rozmiary. W momencie gdy się bronią lub atakują walczą dość zaciekle, a szczypce mają masywne i potrafią zadać dość bolesne rany. Inna sprawa, że każdy kontakt z atakującym zwierzakiem może się zakończyć źle także dla zwierzaka - z różnych powodów - więc po co ryzykować? Skorpiony się obserwuje / mnoży, nie szuka kontaktu z nimi - inna sprawa, że przy większości gatunków takie podejście równałoby się znaczącemu skróceniu życia hodowcy ;)




#1817419 Lychas tricarinatus (ex. sp. India) (partenogeneza) - dorosłe samice, młode

Napisany przez Chris87 na 15 lipca 2017 - 12:32 w ŚMIETNIK GIEŁDOWY

Dorosłe samice (100 zł).

L1 (20 zł) dostępne za tydzień, L2 (25 zł). 

Zniżki przy większych ilościach.

Odbiór osobisty, priorytet.

 

 

 

qKxOmv0.jpg




#1812607 Ugryzienie

Napisany przez Chris87 na 06 czerwca 2017 - 20:55 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków


Mówiłem że on jest ogarnięty w tym temacie tylko nie lubię jego podejścia:
+18 dobrze
-18 źle

 

Tyle, że to podejście niekoniecznie jest takie złe. Społecznie ogranicza się w ten sposób dostęp do używek (alkohol, papierosy) i takie podejście jest powszechnie akceptowane. Podobnie jest w kwestii ograniczeń wiekowych w kinie (szczególnie przed erą internetu, bo teraz to podejście nieco się rozmyło). Ptaszniki to jadowite zwierzęta i - szczególnie tymi mocniej jadowitymi - nie powinny zajmować się młode osoby. Wielokrotnie padały argumenty, że "za" miałyby decydować doświadczenie i "ogranięcie", jednak pozostanę chyba przy swoim. Osoba młodsza, o mniejszym doświadczeniu życiowym, daną sytuację i konskwencje z niej wynikające traktować będzie inaczej niż osoba starsza (zaznacznam, że o osobnikach powszechnie określanych jako idioci tutaj nie piszę). Skoro kocha pająki, to kilka lat poczeka, jeśli ma mu się to znudzić - po co w ogóle zabierać się za te bardziej jadowite? W ostatnim czasie dostęp do różnych ciekawych, a niezbyt jadowitych gatunków - także w Polsce - stał się dość powszechny. Kolorki, szybkość, agresja, nadrzewny/naziemny, wyłączając typowe koparki znajdziecie też w ofertach takie co lubią się zakopywać (...) i jadąc tak przez przekrój cech dobierzecie praktycznie  wszystko co będziecie chcieli. Pominę fakt, że nie może to też być kwestią snobizmu bo nawet wsród tych najdroższych, w tym P. sp. Solaris, Xenesthis, victori czy mesomelas, znadziesz mnóstwo gatunków z mniejszym potencjałem jadu. 




#1812589 Ugryzienie

Napisany przez Chris87 na 06 czerwca 2017 - 19:42 w Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków


Jako rodzic 14 latka nie pozwolilbym na trzymanie potencjalnie niebezpiecznego zwierzecia. To na zasadzie - jak sie pytasz czy jest niebezpieczny I szybki, to znaczy, ze on nie dla ciebie.

 

Prezentuję podobne podejście do tematu, jakkolwiek niespecjalnie chce mi się to powtarzać, bo wielokrotnie otrzymywałem odpowiedź zwrotną, że jak ktoś jest ogarnięty to sobie poradzi. Cóż, jeśli tak to życzę powodzenia i krzyżyk na drogę, bo oberwałem i od Poe i od Hetero, a po strzale od tej drugiej miałem chwilowe zaburzenia wzroku (przeszło szybko, ale stres był duży) - jedyne co mogę napisać, że nie są to przelewki. Albo się ma szszęście i objawy (przy uzupełnionym poziomie magnezu) są do zniesienia, albo się człowiek słania na nogach. Nie można realnie sprawdzić jak zareaguje organizm, dopóki nie dojdzie do ukąszenia. Obok wagi, wieku i ogólnego stanu zdrowia należy jeszcze doliczyć inne indywidualne czynniki.

 

Co do Poe; z natury nie są agresywne. Prywatnie uważam tę opinię za przesadzoną, także co do P. ornata. Odpowiednio duży pojemnik, kóry umożliwi pająkowi wybudowanie gniazda (najlepiej w kryjówce, czyli fragmenty korzeni, kory etc.) sprawia, że osobnik prędzej wycofa się do gniazda podczas ingerencji w jego bliskie otoczenie niźli zaatakuje. Warto jednak nadmienić, że potrzeba doświeczenia w obsłudze takich zwierząt, bo są one szybkie, a jak zaczną już biegać to zaskakująco często i błyskawicznie zmieniają kierunki. Ponadto nieumiejętna obsługa to narażanie się na ryzyko, że pająk wybiegnie Ci po ręce, albo capnie, bo dłoń znajdzie się tam, gdzie nie powinna. Wreszcie, zdarzają się takie sytuacje, gdzie rutyna sprawia, że otwiera się pojemnik i zaskoczony pająk z miejsca przybiera postawę obronną. Trzeba być opanowanym i wiedzieć jak wówczas zareagować. To nie Ctenidae czy Heteropoda i do p. właściwych nie ma startu, jednak mimo wszystko należy pamiętać, że to wyjątkowo szybkie, zwinne i skoczne zwierzę z jadem o dość mocnym potencjale. 




#1807275 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 28 kwietnia 2017 - 10:29 w Warany

Heh, więc to stąd całe nieporozumienie? Poważnie? Jedna żarówka grzewcza + wyspa ciepła. Reszte załatwia odpowiednio rozłożony kabel. Wiesz mi, że w takim ujęcu w terrarium zostaje zachowana zarówno wysoka wiglotność, jak i gorąca temperatura, punktowo dochodząca do ponad 50 stopni ;) 




#1807222 Leki na ukąszenie ptasznika

Napisany przez Chris87 na 27 kwietnia 2017 - 21:13 w Ptaszniki


Ale ogólnie nie mam z tym problemu...bardziej mam właśnie problem ze skokiem ciśnienia...jest to niekontrolowane...przynajmniej u mnie...

 

Skok ciśnienia w tym wypadku jest objawem zdenerwowania, reakcji na niespodziewaną sytuację. Więc cały czas rozmawiamy właśnie o opanowaniu. Ty reagujesz świadomie, bądź odruchowo - w pierwszej chwili - twój organizm daje objawy gdy tracisz opanowanie, a sytuacja robi się stresowa (przyspieszona akcja serca, zaburzony oddech, skok ciśnienia, pocenie się etc.). Tego nie da się rozdzielić. Przy czym weź jeszcze dodatkowo pod uwagę, że praktycznie wszystkie te objawy jak leci (w różnym natężeniu) - mogą wynikać zarówno z działania jadu jak i ze zdenerwowania.

 

Weź na tapetę taką sytuację - dostajesz strzała od Nhandu, jak pisze drugi kolega i dostajesz strzała od murina, o którym piszesz ty. Kiedy bardziej się zdenerwujesz? Przy Nhandu obmyjesz ranę i stwierdzisz, że nie będziesz się denerwować - nie będziesz się spoziewał ani silnego bólu, ani nagłego pogorszenia ogólnego stanu organizmu. Jeśli walnie cię Pterino taką świadomośc masz. Organizm reaguje niejako z automatu - może to być reakcja słabsza, może mocniejsza. Wiele zależy od tego czy masz już jakieś porównanie (doświadczenie), czy widziałeś objawy u znajomych, uwalił Ciebie kiedyś mocniej jadowity gatunek itd. Jeśli to pierwsza taka sytuacja, to ciśnienie mocno skacze, bo nie wiesz czego się po sobie dalej spodziewać - co przekłada się na szybsze rozprowadzanie jadu w obrębie ustroju.

 

 


Chris chodziło mi o to, że jak się łyka magnez (nie licząc brania z powodu niedoborów), to czy skurcze po ukąszeniu są mniejsze

 

Nie trwają tak długo i nie są tak bolesne jak przy niedoborach, bądź nie ma ich wcale. Zależy od organizmu. I owszem, wystarczy solidny zastrzyk magnezu w sytuacji ukąszenia, żeby przynieść sobie znaczną ulgę.




#1807219 Leki na ukąszenie ptasznika

Napisany przez Chris87 na 27 kwietnia 2017 - 21:08 w Ptaszniki


Chris czy jeśli codziennie muszę łykac magnez, to ukąszenie będzie dla mnie słabsze, niż gdybym go nie łykal codziennie? Bo niestety muszę, a teraz mnie zaciekawiło to co powiedziałeś

 

Nie wiem ;) Przecież nie mam pojęcia dlaczego go musisz łykać codziennie, być może masz jakieś niedobory. Stan chorobowy, zła dieta i zbyt szybkie wypłukiwanie elektrolitów (jak magnez czy potas, o którym też była mowa w tym temacie) z orgaznimu? Nie mogę Cię diagnozować, bo nie kończyłem medycyny, ani nie znam Twojego przypadku. Poza tym forum to złe miejsce, żeby stawiać jakiekolwiek diagnozy medyczne  ;)




#1807213 Leki na ukąszenie ptasznika

Napisany przez Chris87 na 27 kwietnia 2017 - 20:57 w Ptaszniki


Bo szczerze to nie wiem co bym zrobił gdyby wapno i magnez nie pomogły...nic innego na razie nie mam...

 

Wapno to może być gaszone - sądzę, że niekoniecznie by pomogło. 

Wapń i magnez to specyfiki, które można przyjąć doraźnie, ale żeby coś zdziałały, de facto należy utrzymywać ich stałe stężenie w organiźmie. Nie poczujesz ulgi z minuty na minutę (choć już uzupełnienie niedoboru magnezu może dać sporą ulgę przy ukąszeniu ptasznika). Już wiele razy było to tłumaczone. Od tego jest z kolei zbilansowana dieta. Przecież wapń to nabiał, szpinak, brokuły... Magnez - ryby, banany... Generalnie powiedziałbym, że magnezem można się wspomagać jakimś suplementem, ale nie wyobrażam sobie łykania wapnia każdego dnia - bo łatwo go włączyć do diety w dość obfitych ilościach w produktach spożywczych. Wystarczy poczytać. 

 

 

 


Jeśli chodzi o samodzielność i panikę...to zdecydowanie nie należę do osób które panikują itd więc tu jestem w 100% pewien że zareagował bym spokojnie...

 

To zazdroszczę opanowania. Obsługiwałem w życiu różne zwierzęta i wierz mi, że spanikować można nawet przy rutynowej obsłudze tego, co już dobrze znasz. Bo zwierzę za 101 razem zareaguje inaczej niż dotychczas, bo zacznie biegać jak porąbane, bo nagle złapie agresora, bo pająk wybiegnie ci na plecy w okolice "ślepego" punktu, gdzie będziesz miał problem, żeby dostać ręką, bo wbiegnie ci pod koszulę itd. Przy czym swoje dywagacje ograniczam wyłącznie do ptaszników, w ogóle nie piszę o jakichś Heteropodach, które potrafią zniknąć z oczu mimo, że oczy ma się w nie wlepione. Rozumiesz więc, że deklarację o tym, iż w 100% panuje się nad swoim zachowaniem traktuję z lekkim przymrużeniem oka ;)

Poza tym możesz wykazać stoickie opanowanie w zachowaniu, a skoczy ci ciśnienie i jad już zaczyna cyrkulować szybciej. 




#1807185 Leki na ukąszenie ptasznika

Napisany przez Chris87 na 27 kwietnia 2017 - 19:55 w Ptaszniki

Prosiłem, żebyś nie traktował tego jako personalny atak - o twoim wieku nie piszę żeby budować jakieś uprzedzenia wobec młodszych hodowców. Nie o to chodzi. Raczej o to, że jeśli zostaniesz ukąszony i konsekwencje będą przykre, to możesz nie potrafić sam sobie pomóc i spadnie to niejako na Twojego opiekuna. Tak to wygląda w praktyce; podobnie u lekarza - nie masz tych umownych 18 lat, i wątpię, że gdy przyjdziesz ot tak do lekarza, wypisze ci on andrenalinę. Mam kilka bliższych koleżanek (lekarek) i gwarantuję Ci, że z nimi by Ci to nie przeszło. Chodzi tu o Ciebie, owszem, ale nie tylko.

 

Nie zwróciłem uwagi na tą nieszczęsną autostrzykawkę (pomijając ten fakt adrealinę podaje się zarówno dożylnie, domięśniowo jak i podskórnie ;)), ale to nie rozwiązuje problemu, bo należy jeszcze poprawnie odczytać sytuację. Adrenaliny nie podaje się przecież profilaktycznie, a dawka zależy także od stanu pacjenta. 




#1807152 Leki na ukąszenie ptasznika

Napisany przez Chris87 na 27 kwietnia 2017 - 18:16 w Ptaszniki

Biorąc pod uwagę Twój wiek - i nie traktuj tego jako atak, raczej głos zdrowego rozsądku - alergię (być może także masę - ale tego nikt z fusów Ci nie wywróży) kwestię trzymania w domu mocniej adowitego, afrykańskiego ptasznika powinieneś przede wszystkim przedyskutować z rodzicami. Nie wiem czy już go masz, czy nosisz się z chęcią zakupu, ale jak co do czego przyjdzie, to kto ci będzie udzielał pierwszej pomocy? Wątpię, że ty samsobie jej udzielisz, tak samo jak uważam, że nie powinieneś jej sobie udzielać w zakresie szerszym niż zgłoszenie faktu ukąszenia opiekunowi i udanie się na pogotowie w sytuacji, gdy ból stanie się wyjątkowo dokuczliwy. Ponadto opiekun powinien wiedzieć z czym ma do czynienia, powinien potrafić odłowić takiego pająka, gdy Ty poczujesz się gorzej, a on nawieje - i udzielić Ci na miejscu sensownej pomocy gdyby doszło do wstrząsu, a nie panikować. 

 

W kwestii adrenaliny... to nie jest aspiryna kupiona ot tak do domowej apteczki i ważna jest zarówno dawka, przeciwskazania, ocena czy taki zastrzyk jest w danej chwili rzeczywiście potrzebny, forma przechowywania (w pokojowej temp. do 6 miesięcy, w lodówce znacznie dłużej), forma zaaplikowania... wiesz jak wykonuje się normalny zastrzyk? Bęziesz umiał zaapikować lek dożylnie, domięśniowo lub podskórnie? Dostęp do adrenaliny powinni mieć twoi rodzice, nie ty. I piszę to dla twojego dobra.

 

Ponadto fakt, że była reakcja uczuleniowa na jad jakiegoś polskiego pająka i pszczoły, nie oznacza, że a automatu będzie się uczulonym na jad Pterino. Może się okazać, że jesteś uczulony na składnik jadu Grammo, a nie powali Cię ukąszenie Haplo. Niemniej są to gdybania z gatunku tych, na które nikt Ci nie udzieli odpowiedzi, bo nie ma jeszcze takich opracowań. Jad murinusa może być groźny nawet dla dorosłego, dobrze zbudowanego faceta - wszystko zależy od podatności jego na poszczególne składniki, dawki zaaplikowanego jadu, stanu zdrowia ukąszonego. Każdy organizm reaguje inaczej. 




#1807148 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 27 kwietnia 2017 - 17:51 w Warany

Nie będę cytować, bo zrobi się bałagan, a wszyscy zainteresowani temat czytają. Nie pisałem o żarówach w odniesieniu do przesuszania się podłoża (byłoby to wysoce nielogiczne biorąc pod uwagę, że stepówki mają grubsze warstwy podłoża i prędko nie wysuszy tego na wiór nawet kabel), a do tego, że mocne żarówki mają tendencję do wysuszania powietrza, a promienniki już w szczególności. 

 

Odnośnie grzania od spodu - jak już zwracałem uwagę - absolutnie nie uważam tego za coś obligatoryjnego. Zwyczajnie wyrażam pogląd, że kabel idący pod terrarium + odpowiednia żarówka, mogą w całości zaspokoić zapotrzebowania stepówki i stosunkowo łatwo jest w takim ujęciu utrzymać warunki optymalne w terrarium, nawet bardzo dużym. Dużo się tu pisze o poparzeniach, ale właściwie rozłożony kabel (u mnie przykładowo na zewnątrz terrarium) nie poparzy jaszczurki. Tutaj dochodzimy do pewnego konsensusu, bo nie zajmuję się waranami od wczoraj i biorąc pod uwagę stan zdrowia mojego jaszczura, patrzę na argumenty @Smoczyca64 ze zrozumieniem, ale równocześnie nie zmienię swoich nawyków. Ponadto jestem zdania, że trzymając zwierzaki w domu można zmierzać do odtworzenia warunków naturalnych, ale w 100% jest to i tak niewykonalne. Z kolei warunki optymalne są dla mnie takimi, w których zwierzak prawidłowo się rozwija i funkcjonuje. Dostarczając mu wszystko czego potrzebuje, można zmieniać pewne konfiguracje względem warunków, które ma w naturze. O ile nie robi się mu po drodze krzywdy, a z putyni nie stara się wrzucić zwierzaka do dżungli, ale to chyba logiczne  ;)




#1806633 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 16:25 w Warany

Ależ spokojnie, nikt się tu nie obraża ;) Piszę tylko o pewnych rozbieżnościach w opiniach co do tego jak należy stepówki trzymać, a ponieważ mój jaszczur rozwija się prawidłowo, nie jest przetłuszczony, ani zestresowany - sądzę, że złych warunków nie ma. A to już kawał potężnego gada; u mnie od "maskotki" mieszczącej się praktycznie w dłoni.




#1806629 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 16:11 w Warany

@Boa1982 Jest znacząca różnica w braku zbilansowanej diety, a konstrukcji bardziej wydajnego moim zdaniem systemu ogrzewania - pozwolę sobie zauważyć, że w przypadku stepówek nie ma twardych założeń ani co do rodzaju diety, ani nawet poziomu wilgotności i o ile każdy zgodzi się, że wołowina na okrągło gadowi szkodzi, o tyle gdyby nikt nie poczynił sensownych obserwacji względem zachowań, środowiska i zapotrzebowań V. exanthematicus to te w dalszym ciągu masowo padałyby z odwodnienia w prywatnych terrariach. Być może dlatego obserwując na bieżąco rozwój i zachowanie jaszczura, z twoich rad nie skorzystam, ale wierz mi, że krzywdy mu nie robię ;)




#1806604 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 13:12 w Warany

Tyle, że koledzy piszą o mocnych żarówkach i promiennikach. W kwestii samego "umeblowania" terrarium. 10 cm podłoża i odpowiednio zbudowana ścianka, bogata w system mniejszych i większych jam, równocześnie z dostępem takim, aby właściciel zwierzaka mógł tam spokojnie sięgnąć, do tego z odpowiednio zaprojektowanym ogrzewaniem w zupełności wystarczą, żeby jaszczur czuł się komfortowo i nie był zestresowany. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność ;)

 

Zakładam, że oczywiście piszemy o rosnących waranach, bo zgodzę się z tezą, że dla jaszczura 1,2 m 8-10 cm podłoża to będzie odrobinę za mało, biorąc pod uwagę sam rozmiar zwierzęcia.




#1806600 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 13:00 w Warany

@Smoczyca64 To co piszesz w kwestii parowania idealnie wpisuje się w moją praktykę - i jeśli ktoś w ogóle planuje zakup stepówki z miejsca powinien zakładać mocno tropikalny, nie pustynny klimat. Biorąc pod uwagę wyjątkowo wysoką, nawet jak terraryjne warunki temperaturę, a punktowo jeszcze wyższą, wszystko składa się na warunki które wcale nie jest prosto zapewnić.




#1806598 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 12:55 w Warany

@Boa1982 Zapytam inaczej - czy posiadasz stepówkę bądź masz z nimi stałą styczność? Pomysł na zrobienie ogrzewania podłogowego narodził się w związku z faktem, że mimo odpowiedniej wilgotności i temperatury, waran u mnie zawsze układał się na wyspece ciepła, lub zakopywał w jej sąsiedztwie. Podobne zachowania przejawiały warany, które obserwowałem w terrariach u innych ludzi. Zdecydowałem się spróbować i takie rozwiązanie póki co świetnie zdaje egzamin. Pytasz o warstwę podłoża - wspominałem, że waran może czuć się komfortowo zarówno w 50 cm, jak i na 1/5 tego, a wszystko zależy od umiejętnego zastosowania kryjówek, które będą odpowiadały jego zapotrzebowaniom, więc logicznym jest, że testowałem różne rozwiązania. Powiem tylko, że zarówno przy warstwie nieco mniejszej niż 10 cm jak i kilkudziesięciu centymetrach podłoże nie wysycha w jeden dzień, bo wydaje mi się, że chyba nie przyjmujesz tego do wiadomości. Dla mnie takie rozwiązania jak proponuje kolega @Mrz (3 żarówki) są kompletnie nie do przyjęcia. Rozumiem, że tak skrajnych poglądów nie wyrażasz i rozumiesz, że wilgoć w powietrzu poleciałaby do niebezpiecznie niskich poziomów w takim ujęciu. Jakkolwiek dla mnie wyznacznikiem dobrej opieki nad stepówką jest utrzymywanie odpowiedniej wilgotności i odpowiedniego nagrzania (i o to de facto rozbija się nasza dyskusja, bo moim zdaniem przy specyficznych potrzebach tych zwierząt nie jest to wcale takie proste), właściwie zbilansowana dieta, oraz to, czy jaszczur nie jest zbytnio apatyczny (przy zbyt suchym klimacie taki się robi) i czy nie jest zestresowany. Źródło ciepłego światła jest potrzebne, przykładowo nie mam też nic przeciwko ogrzewaniu od strony ścianki, ale zbyt mocne promiennki czy kilka żarówek w mojej opinii nie są dobrym rozwiązaniem. Z kolei do oceny czy wszystko jest w porządku potrzeba wiele godzin pracy ze zwierzakiem. To niewątpliwie piękne, ale i wymagające jaszczurki. 




#1806586 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 12:09 w Warany


Wydaje mi się, czy na siłę teraz wiążesz kabel w dnie terrarium z podniesieniem wilgotności

 

Absolutnie; każdy będzie tak projektował terra jak uważa. Kabel wiążę głównie z tym, że nawet w kryjówce waran lubi się grzać. Taką ma naturę, obserwuję to na co dzień i widzę, że czuje się w takich warunkach komfortowo, więc niejako z automatu takie rozwiązanie polecam, a sam starałem się dostosować pod sygnały, które swoim zachowaniem dawał mi jaszczur. Dla mnie jest mało istotne czy to będzie kryjówka na zasadzie jaskini, czy wykopana przez niego nora - chodzi po prostu o to, że pod wieczór, gdy gad zbiera się do złożenia cielska w kryjówce, układa się tam, gdzie jest mu najcieplej, a przy okazji mocno wilgotno. 

 

W kwestiach technicznych - biorąc pod uwagę ogromną powierzchnię do ogrzania, ale nie tylko, bo i fakt, że waran potrzebuje wysokiej temperatury, a punktowo to już w ogóle skrajnie wysokiej, niejako z automatu trzeba dobrać mocniejszy promiennik, dużo mocniejszą żarówkę. Widzę więc problem w zachowaniu odpowiedniej wilgotności powietrza, które moim zdaniem będzie zbyt suche. Zauważ, że nie postuluję - absolutnie i pod żadnym względem - wyłączenia źródła ciepłego światła w terrarium. Twierdzę tylko, że same promienniki i zbyt gorące żarówki powietrze nadmiernie wysuszą. Takie jest moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać ;)

 

Na koniec zauważę jeszcze, że przy odpowiedniej wilgotności jaszczur i tak wybiera sobie klimatycznie raczej ekstremalne miejsca do odpoczynku - albo takie, gdzie panuje wysoka temperatura i się grzeje, albo chłodzi się w basenie. W miejscach "obojętnych" pod kątem temperatury raczej nie odpoczywa, albo robi to bardzo sporadycznie. Jestem też zdania, że pewne "wyczucie" przy obsłudze stepówek rodzi się z czasem, po wielu godzinach, dniach i tygodniach obserwacji. Tym bardziej, że większość opisów w sieci niestety wciąż pozostaje błędna... w najlepszym wypadku nieco "naciągana".




#1806582 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 11:13 w Warany

Wydaje mi się, że wypowiadając się na temat stepówek i ich dość specyficznych potrzeb, należy brać pod uwagę zarówno ich naturalne środowisko, nowe opracowania i relacje dot. warunków w jakich się je hoduje (bo jak wiadomo stare, w których opisuje się niemal pustynne warunki, można wyrzucić do kosza), jak i samo zachowanie jaszczurki. Mam ten komfort, że obserwuję zachowanie stepówki na co dzień. To zwierzę, które przejawia dzienną aktywność i w dzień wygrzewa się pod światłem. Nocą, jeśli posiada ciepły punkt na dnie pojemnika - będzie się układać właśnie tam. Odebranie mu tej możliwości, skoro przejawia takie prawidłowości w zachowaniu, moim zdaniem nie ma nic wspólnego z budową optymalnych warunków. Bo przez optymalne warunki rozumiem zbliżone do środowiska, w którym występuje, ale zarazem takie, w których zwierzę będzie się czuło najlepiej. Po co na siłę odtwarzać warunki kompletnie niesprzyjające, jeśli wiele opracowań zdaje się na chwilę obecną przykładowo potwierdzać, że warany potrzebują dość wysokiej wilgotności powietrza? Łącząc to z charakterem stepówki, jako jaszczurki ciekawskiej i towarzyskiej, promiennik czy zbyt mocna żarówka, które przesuszą powietrze, nie wydają się idealnym rozwiązaniem. Bo podkreślam, że w takim układzie jaszczur albo będzie się męczył, albo nawet w ciągu dnia - w okresie swojej aktywności - będzie przesiadywał zakopany pod ziemią. Do mnie to nie przemawia. 

Tym bardziej, że stepówki niezależnie od tego na okrągło kopią i wywracają terrarium "do góry nogami", tak już mają.




#1806570 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 24 kwietnia 2017 - 10:05 w Warany


To może warto było by się zastanowić, czy w naturze im waran kopie głebiej tym ma cieplej, czy tym zimniej

 

Pisałem gdzieś o warunkach optymalnych. Stepówka to taki rodzaj zwierzaka, który może przynieść ogromną satysfakcję z hodowli, ta nie należy jednak do najprostszych. Podstawą jest ciepło, żeby jaszczur mógł prawidłowo trawić. Nie sądzę też, że należy go pozbawiać grzania w miejscu, w którym czuje się najbezpieczniej. Argument o przesuszaniu podłoża nie broni się w chwili, gdy tego podłoża jest dość gruba warstawa. Owszem, trzeba to podlać co kilka dni, ale jeśli komuś nie chce się tego robić, to waran nie jest dobrą opcją. To duża, wymagająca jaszczurka, której i tak należy poświęcić sporo czasu, inaczej nawet się nie oswoi. Pamiętajcie tylko, że jakkolwiek by się nie urządzało terrarium, dla utrzymania odpowiedniego poziomu wilgotności należy zapenić jakiekolwiek parowanie. Mocne żarówki wysuszają powietrze. Zauważcie, że kupując tak okazałe zwierzę, człowiek chce je obserwować. Jeśli zasuszycie powietrze, waran będzie większość czasu spędzał pod ziemią / w kryjówce. Bądź męczył się w kompletnie niesprzyjających warunkach. To zwierzę o specyficznych wymaganiach środowiskowych, których odtworzenie w terrarium nie jest rzeczą prostą - tym bardziej, że to wyjątkowo towarzyska i ciekawska jaszczurka (w przypadku stepówki takie słowa nie będą chyba nadużyciem) i szkoda gdyby większość dnia miała siedzieć zakopana. Wszystko to należy brać pod uwagę przy urządaniu terra.




#1806504 Warunki warana stepowego

Napisany przez Chris87 na 23 kwietnia 2017 - 17:50 w Warany


Wydaje mi się, że już przy 20-30 cm podłoża, kabel nie będzie za bardzo spełniał swojego zadania, a co dopiero przy 50...

 

Waran zapewne przekopie się na dno, w okolice gdzie położony będzie kabel, a grzała będzie się wykopana przez niego jaskinia i tunele. Nad ziemią dogrzewać będzie żarówka. Osobiście też nie widzę potrzeby sypania takiej ilości podłoża. Tym bardziej, że chyba nawet nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie, czy gdyby było obsunięcie i na Warana spadłoby tyle kilo mokrego podłoża, to czy na 100% byłby się w stanie wygrzebać na powierzchnię. Wypadki chodzą po ludziach, a tu wiele zależy od konsystencji podłoża, jego ciężaru, wielkości i kondynacji jaszczurki. Żadna ze znanych mi osób, które również trzymały te gady i jaszczury pozostawały u nich zdrowe, niezestresowane - nie stosowała podłoża o takiej głębokości, a już z pewnością nie przy młodych. Warto zauważyć że korzenie mogą stanowić świetne stelaże właśnie budowę tuneli.










© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.