Długo mnie nie było, ale mam ferie więc nadrobię zaległości.
Dziś chce się podzielić kilkoma moimi spostrzeżeniami odnośnie urządzania terrarium.
Otóż dostałam nowy faunabox (dzięki Klukrecja
) i organizuje przeprowadzkę Andrei. W związku z tym natchnęło mnie do napisania moich spostrzeżeń na temat wystroju itp.
1. Box / terrarium.
Ja polecam faunaboxy. Przypadły mi do gustu.
Ich zalety:
-dobra wentylacja
-wykonane z plastiku
-przezroczyste
-łatwe w otwieraniu
-dodatkowe otwieranie akurat na rozmiar ręki
-lekkość
-łatwo je umyć
-mogą jednocześnie pełnić funkcję terrarium i transportera
-więcej nie pamiętam
2. Podłoże.
Ja polecam brykiet kokosowy.
Zalety:
-łatwa dostępność
-przyzwoita cena
-brykiet jest często w formie małej, suchej kosteczki więc można go długo i łatwo przechowywać
-kiedy zalejemy taką kosteczkę szybko uzyskujemy zaskakującą ilość podłoża
-taki substrat ładnie pachnie
(bynajmniej dla mnie, przez co w terrarium i wokół niego unosi się przez pierwsze 2-3 dni smakowity aromat)
-ślimak nie ściera sobie tak szybko muszli, bo ziemia ta raczej nie w sobie ma ostrych kawałeczków, żwiru itp.)
Osobiście nie polecam czipsów kokosowych, bo moje ślimaki nie chętnie w nich się zakopywały i raczej unikały kontaktu z podłożem.
Polecam także włókno kokosowe (w formie suchych nitek) ja posypuje nim podłoże w boxie na części ''jadalni'' mniej, a na części ''sypialni'' grubiej robiąc jakby kołderkę.
Aha właśnie mój podział na sypialnie i jadalnie. Otóż w części gdzie znajdują się miseczki z pokarmem daję mniej podłoża około 2 cm natomiast wszędzie dalej jest sypialnia i poziom substratu jest coraz wyższy tworząc jakby górę w którą moja Andrea po prostu wchodzi
, inne ślimaki zakopują się od góry.
3. Miseczki
Dużo osób używa plastikowych miseczek dla gryzoni lub innych ssaków, ewentualnie plastikowych podstawek do doniczek. Sama używałam podstawek do kwiatków jako miseczek na pokarm. Przydają się plastikowe miseczki u ślimaków-kaskaderów (mniejsze ryzyko potłuczenia w razie upadku).
Jednak ja od początku u Andrei na wodę stosowałam porcelanową miseczkę na dipy (coś koło 4 zł za nią dałam i jak się teraz okazało przepłaciłam). Ostatnio zakupiłam porcelanową miseczkę (wygląda trochę jak popielniczka
) jako miseczkę na pokarm i uwaga wydałam na nią tylko 2 zł!
Dla mnie bardziej odpowiednie są porcelanowe miseczki. Ponieważ moje aktualne ślimaki nie należą do kaskaderów.
A podstawki do doniczek (koszt około 0,40 - 0,50 zł) mnie denerwują. Źle mi się je myje-łatwo się brudzą, a ten brud nie chce tak łatwo zejść. Dlatego zazwyczaj nie żyją u mnie dłużej niż 1-2 miesiące, a ciągłe ich kupowanie mnie już męczy. Natomiast porcelanowe miseczki zazwyczaj nie przekraczają wartością cenę plastikowych podstawek więcej niż pięciokrotnie. A żyją u mnie znacznie dłużej np. tą na wodę mam już 1,5 roku, dobrze się trzyma i nie zamierzam jej na razie wymieniać.
4. Korzenie
Hmm nie mam z nimi doświadczenia i raczej nie zamierzam ich dawać do terrarium. Bałabym się, że spleśnieją itp. Jednak jako, że nie mam z nimi doświadczenia, nie chcę nikogo zniechęcać.
5. Inne ozdoby-atrakcje.
Tutaj jest taka sprawa, że ile jest osób tyle pomysłów
. Osobiście podoba mi się pomysł sylwki152 z rurą. Fajna też jest doniczka. Polecam kokosa do mniejszych ślimaków. Muszle też są ciekawe i stanowią dodatkowe źródło wapnia.
Przy czym część ślimaków to urodzeni mistrzowie sportów ekstremalnych i należy zadbać, aby ozdoby nie stanowiły gwoździa do trumny niewinnego ślimaczka.
Przy takich ślimaczkach zastanawiałabym się nad materacami, poduszkami lub nawet trampoliną w terrarium. 
Niektóre gatunki mają także swoje osobiste zamiłowania do np. wspinaczki, wtedy należy odpowiednio zadbać, aby miały odpowiednie warunki do rozwijania swojej pasji.
6. Rośliny
Duża ilość osób jest niezbyt pozytywnie nastawiona do roślin w terrarium, ponieważ ślimaki są często architektami wnętrz o dziwnych gustach, bądź kreują sobie bonsaie niezbyt znając się na ogrodnictwie.
Ja polecam roślinki w terrarium z doniczką (oczywiście roślina wolna od oprysków itp. i ziemia w doniczce również bezpieczna dla ślimaków) wsadzić do substratu. Jednak przed włożeniem takiej roślinki do terrarium należy się z nią pożegnać i wezwać księdza aby odprawił ostatnie namaszczenie. A także kupić trumnę i zamówić lokal na stypę.
Ślimak niczym wampir będzie zabijał swą roślinną ofiarę. Albo szybko ją uśmierci i zatuszuje ślady zbrodni. Albo będzie ją dręczył, męczył i powoli zabijał.
Wydaje mi się, że to wszystkie moje spostrzeżenia.
Pozdrawiam jelona.
Dziś chce się podzielić kilkoma moimi spostrzeżeniami odnośnie urządzania terrarium.
Otóż dostałam nowy faunabox (dzięki Klukrecja

1. Box / terrarium.
Ja polecam faunaboxy. Przypadły mi do gustu.

Ich zalety:
-dobra wentylacja
-wykonane z plastiku
-przezroczyste
-łatwe w otwieraniu
-dodatkowe otwieranie akurat na rozmiar ręki
-lekkość
-łatwo je umyć
-mogą jednocześnie pełnić funkcję terrarium i transportera
-więcej nie pamiętam

2. Podłoże.
Ja polecam brykiet kokosowy.
Zalety:
-łatwa dostępność
-przyzwoita cena
-brykiet jest często w formie małej, suchej kosteczki więc można go długo i łatwo przechowywać
-kiedy zalejemy taką kosteczkę szybko uzyskujemy zaskakującą ilość podłoża

-taki substrat ładnie pachnie

-ślimak nie ściera sobie tak szybko muszli, bo ziemia ta raczej nie w sobie ma ostrych kawałeczków, żwiru itp.)
Osobiście nie polecam czipsów kokosowych, bo moje ślimaki nie chętnie w nich się zakopywały i raczej unikały kontaktu z podłożem.
Polecam także włókno kokosowe (w formie suchych nitek) ja posypuje nim podłoże w boxie na części ''jadalni'' mniej, a na części ''sypialni'' grubiej robiąc jakby kołderkę.
Aha właśnie mój podział na sypialnie i jadalnie. Otóż w części gdzie znajdują się miseczki z pokarmem daję mniej podłoża około 2 cm natomiast wszędzie dalej jest sypialnia i poziom substratu jest coraz wyższy tworząc jakby górę w którą moja Andrea po prostu wchodzi

3. Miseczki
Dużo osób używa plastikowych miseczek dla gryzoni lub innych ssaków, ewentualnie plastikowych podstawek do doniczek. Sama używałam podstawek do kwiatków jako miseczek na pokarm. Przydają się plastikowe miseczki u ślimaków-kaskaderów (mniejsze ryzyko potłuczenia w razie upadku).
Jednak ja od początku u Andrei na wodę stosowałam porcelanową miseczkę na dipy (coś koło 4 zł za nią dałam i jak się teraz okazało przepłaciłam). Ostatnio zakupiłam porcelanową miseczkę (wygląda trochę jak popielniczka

Dla mnie bardziej odpowiednie są porcelanowe miseczki. Ponieważ moje aktualne ślimaki nie należą do kaskaderów.

4. Korzenie
Hmm nie mam z nimi doświadczenia i raczej nie zamierzam ich dawać do terrarium. Bałabym się, że spleśnieją itp. Jednak jako, że nie mam z nimi doświadczenia, nie chcę nikogo zniechęcać.
5. Inne ozdoby-atrakcje.
Tutaj jest taka sprawa, że ile jest osób tyle pomysłów




Niektóre gatunki mają także swoje osobiste zamiłowania do np. wspinaczki, wtedy należy odpowiednio zadbać, aby miały odpowiednie warunki do rozwijania swojej pasji.

6. Rośliny
Duża ilość osób jest niezbyt pozytywnie nastawiona do roślin w terrarium, ponieważ ślimaki są często architektami wnętrz o dziwnych gustach, bądź kreują sobie bonsaie niezbyt znając się na ogrodnictwie.
Ja polecam roślinki w terrarium z doniczką (oczywiście roślina wolna od oprysków itp. i ziemia w doniczce również bezpieczna dla ślimaków) wsadzić do substratu. Jednak przed włożeniem takiej roślinki do terrarium należy się z nią pożegnać i wezwać księdza aby odprawił ostatnie namaszczenie. A także kupić trumnę i zamówić lokal na stypę.
Ślimak niczym wampir będzie zabijał swą roślinną ofiarę. Albo szybko ją uśmierci i zatuszuje ślady zbrodni. Albo będzie ją dręczył, męczył i powoli zabijał.
Wydaje mi się, że to wszystkie moje spostrzeżenia.
Pozdrawiam jelona.

Dziękuje


Tak mnie natchnęło to napisałam
Odnośnie podłoża masz racje. Wiesz ja ślimaki mam jako pojedyncze pupilki, więc kupując nie odczuwam aż tak różnic w cenach niż gdybym kupowała w większych ilościach.
Poza tym korzystam z uroków bycia dzieckiem i środki finansowe czerpie od rodziców.
Ale jeśli ktoś ma większą ilość to bardziej opłaca mu się korzystać z torfu.