Będąc chyba miesiąc temu na mieście poszłam do mojego ulubionego sklepu kupić sobie buty wchodząc po schodkach prowadzących do tego sklepu zauważyłam malutkiego wstężyka
dookoła nie było żadnego godnego trawnika-sama kostka brukowa więc szybko porwałam maluszka do kieszeni
był konkurs na imie dla niego wygrała Sylwka152 z propozycją Bruczek (miała jeszcze pare innych propozycji ale że znaleziony został wśród kostki brukowej postanowiłąm wybrac Bruczek)
zamieszkał on z Filemonem malutkim ślimakiem nagim znalezionym na grzybach
mieszkali sobie razem tydzień
przez parę dni nigdzie nie widziałam Filemona więc orzekłam że mały Filemonek zdechł a jego ciałko prawdopodobnie pożarł Bruczek
aktualnie wszystko chyba z nim okej bo nic niepokojącego się nie dzieje
miał zamieszkać z wstężykiem którego zabrałam z sadu w dość chłodny dzień i dobrze zrobiłam bo tej samej nocy był przymrozek
jednak na tydzień został w moim domu na wsi i dość się ocielpliło (20*C) więc mój tata go wypuścił
Czas na focie
dookoła nie było żadnego godnego trawnika-sama kostka brukowa więc szybko porwałam maluszka do kieszeni

był konkurs na imie dla niego wygrała Sylwka152 z propozycją Bruczek (miała jeszcze pare innych propozycji ale że znaleziony został wśród kostki brukowej postanowiłąm wybrac Bruczek)
zamieszkał on z Filemonem malutkim ślimakiem nagim znalezionym na grzybach
mieszkali sobie razem tydzień
przez parę dni nigdzie nie widziałam Filemona więc orzekłam że mały Filemonek zdechł a jego ciałko prawdopodobnie pożarł Bruczek
aktualnie wszystko chyba z nim okej bo nic niepokojącego się nie dzieje

miał zamieszkać z wstężykiem którego zabrałam z sadu w dość chłodny dzień i dobrze zrobiłam bo tej samej nocy był przymrozek
jednak na tydzień został w moim domu na wsi i dość się ocielpliło (20*C) więc mój tata go wypuścił

Czas na focie










