





Cichociemny blog, czyli historia znudzenia...
Napisany przez ProoAssassyn,
w
Z serii przemyślenia...
12 grudnia 2016
·
4 888 wyświetleń
zwierzeta nudy przemyślenia cichociemny

Często ludzie zadają mi pytanie: Dlaczego ? Dlaczego zwierzęta ? Dlaczego nie piłka nożna czy oglądanie wiadomości, czemu rutyna zwykłego człowieka kończy się na pracowaniu i spaniu, a moja nie. Zwierzęta, codzienna rutyna, sprzątanie, karmienie, oswajanie. Tak, to właśnie jest rutyna, jaką każdy z Was dobrze zna, codzienność, ale czym ona właściwie jest. Czym różni się codzienność od niecodzienności ? Każdy odpowie: Bo codzienność jest codziennie a niecodzienność nie, tylko co to w ogóle znaczy? Każdy z nas ma typowe dla siebie zachowania, sposób jedzenia, sposób spania, lecz co jest naszym odmiennym od innych typem zachowania. Moim subiektywnym zdaniem jest to sposób postrzegania świata, możliwość zobaczenia piękna tam gdzie inni widzą tylko obrzydzenie. Tak, każdy z nas przeżył choć raz sytuacje, gdy "ktoś" widząc zdjęcie jakiegoś naszego podopiecznego powiedział: "o fuuj, jak ty to możesz w ogóle hodować", "ohydne, i ciebie to bawi?". Ale pytanie jest czy ktoś wtedy sprzedał swoje zwierze ? NIE ! dokładnie, każdy z nas widzi w tym coś innego, niż ten osobnik, który uważa że to bez sensu. Każdego terrarystę cechuje jedna rzecz, PASJA. W zależności od tego co hodujemy teksty że "to ohydne" słyszymy wprost proporcjonalnie często ilekroć pokazujemy zdjęcie, lecz po co w zasadzie pokazujemy zdjęcie jeśli możemy otrzymać odpowiedź "o fuuuj". Pokazujemy je, bo czekamy, że może ktoś w końcu wyrazi aprobatę tego co robimy, a kiedy ktoś nam powie "nie no piękne, zazdroszczę ci" jest to naprawdę coś wartościowego, coś dla nas ważnego, lecz tak naprawdę robimy to dla siebie







