Problem w tym, ze moje roczne agamy ogolnie malo jedza ostatnio. Zdarzy sie ze po 2-3 karaczany na 2 dni i tyle (gdzie wczesniej norma bylo 10-15 dubia). A smaku witamin i sepii widocznie nie znosza, bo jak wytarzam robala w preparacie i zje takiego jednego, to juz calkiem moge zapomniec, ze zje kolejnego. zamknie oczy skubana i focha strzela. Musze urozmaicic im diete, moze karaczany im sie przejadly.
Poza tym sie zrobily mega wygodne. Kiedys jak widzialy, ze zblizam sie z zarciem, to przylatywaly i jedna przez druga wcinala, gonily, rzucaly sie na jedzenie. A teraz musze podawac im peseta, bo same nie chca gonic jedzonka.
csbeny
Użytkownik od 07 paź 2008W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 19 2023 16:49