W czasie świątecznego spaceru po fortach bema (warszawa) mój syn, wielki miłośnik zwierząt, ślizgając sie po zamarzniętej fosie stwierdził- "O znalazłem żółwia". Sądząc że jest to wynik jego bujnej wyobraźni podszedłem do niego no i owszem, na dnie zamarżniętej fosy leżał sobie czerwonolicy. Po dłuższej walce z kilkucentymetrową warstwą lodu udało nam sie dotrzeć do żółwia- żywego. Jest to piękna dorosła samica.
Nie wiem czy sie zgodzicie ze mną ale dosyć niespodziewane to znalezisko.
wspólnie podjeliśmy decyzje o zabranie żółwia do domu. za kilka dni fosa zamarzła by całkiem, co uniemożliwiło by żółwiowi oddychania. podejrzewam że dotychczasowe temperatury ok 0...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
#1
Napisany 25 grudnia 2007 - 15:10
#2
Napisany 25 grudnia 2007 - 15:45
Pochwalam czułość i chęć zabrania...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
#3
Napisany 04 stycznia 2008 - 15:26
#4
Napisany 04 stycznia 2008 - 16:46
#5
Napisany 06 stycznia 2008 - 12:10
#6
Napisany 06 stycznia 2008 - 12:20
#7
Napisany 06 stycznia 2008 - 12:28
#8
Napisany 09 stycznia 2008 - 17:12
#9
Napisany 09 stycznia 2008 - 17:21
#10
Napisany 13 lutego 2008 - 17:31
1 terrarystów przegląda to forum
0 zarejestrowanych terrarystów, 1 gości, 0 anonimowych terrarystów


Ten temat jest zablokowany
