Ten temat jest zablokowany
Witam, a więc to było tak:
Siedzę sobie przy biurku, i nagle zobaczyłem że jeden z gekonów upadł z wysokości około 7 cm.
Kiedy go podniosłem był zimny, zimniejszy niż moja ręka (nie jestem pewien cyz to normalne, pewnie tak), i lekko trząsł mu się ogon i miał podkulone pod brzuch tylnie kończyny. Był koloru jasnego więc raczej można wykluczyć odczuwanie przez niego zimna, ponieważ wtedy zmieniłby kolor na ciemnobrązowy, zaś on był koloru jasnego(piaskowego). Położyłem go obok lampki (10 cm) i po chwili doszedł do siebie, zaczął się ruszać, pospacerował mi po ręce, ale dalej nie umiał...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Siedzę sobie przy biurku, i nagle zobaczyłem że jeden z gekonów upadł z wysokości około 7 cm.
Kiedy go podniosłem był zimny, zimniejszy niż moja ręka (nie jestem pewien cyz to normalne, pewnie tak), i lekko trząsł mu się ogon i miał podkulone pod brzuch tylnie kończyny. Był koloru jasnego więc raczej można wykluczyć odczuwanie przez niego zimna, ponieważ wtedy zmieniłby kolor na ciemnobrązowy, zaś on był koloru jasnego(piaskowego). Położyłem go obok lampki (10 cm) i po chwili doszedł do siebie, zaczął się ruszać, pospacerował mi po ręce, ale dalej nie umiał
