kupiłem drugiego kameleona.doszedł w dziwnym stanie.miał brązowy koniec ogona,który nie zwijał się do końca,leżał na półce pod żarówką.myślałem,że to przez podróż i nowe otoczenie.
niestety z każdym dniem jest gorzej. snuje się teraz z ledwo otwartymi ślepiami,większość dnia przesypia,z jednego oka leci ropa i coś dziwnego lało się jej z języka.
nie wiem co to jest,czy można go leczyć samemu czy szukać weterynarza.
czekam na szybką pomoc.nie chcę mieć trupka w domu.
z góry dzięki