Witajcie, chciałbym Was o coś zapytać. Na początku września uciekło mi mniej więcej do 30 larw drewnojadów. Łajzy wygryzły dziurę w ówczesnym pojemniku. Sporą część tego samego dnia wyłapałem, natomiast wczoraj znalazłem 2 imago drewnojady u siebie w pokoju, jednego w łazience. Minął prawie cały dzień od znalezienia imago , nic nie ma, poza jedną znalezioną poczwarką. Czy mam czym się jeszcze martwić? Mimo że nie boję się prawie niczego, to i tak siedzę lekko "osrany" . Dodam, że całe pomieszczenie bytu zostało mocniej spryskane takim sprayem owadobójczym :
Pozdrawiam wszystkich.
Załączone pliki
Edytowany przez tomaszstadnik2621, 23 października 2024 - 19:27.