Hej,
Byłem dzisiaj się pobawić z psami. Wracam do auta a tu ona idzie, podniosłem ją żeby wsadzić do trawy żeby rower jej nie przyjechał. I okazało się że ma zakrwawione oczy.
W domu ją przemyłem wodą i dopiero wtedy wycierając ją zauważyłem że ma pęknięte - nie wiem jak nazwać tą cześć.
Na zdjęciach tak tego nie widać. Ale dziura jest głęboka, nie ma oczka.
Czy da się jej jakoś pomoc ?
Napewno cierpi, może mógłbym coś dla niej zrobić ?
Dzięki
Byłem dzisiaj się pobawić z psami. Wracam do auta a tu ona idzie, podniosłem ją żeby wsadzić do trawy żeby rower jej nie przyjechał. I okazało się że ma zakrwawione oczy.
W domu ją przemyłem wodą i dopiero wtedy wycierając ją zauważyłem że ma pęknięte - nie wiem jak nazwać tą cześć.
Na zdjęciach tak tego nie widać. Ale dziura jest głęboka, nie ma oczka.
Czy da się jej jakoś pomoc ?
Napewno cierpi, może mógłbym coś dla niej zrobić ?
Dzięki



