Zauważyłem ostatnio że mój gekon tak jakby nie może domknąć pyszczka, albo jakby coś tam było
Sprawdziłem to lekko odchylając mu buźkę ale nic nie mogę stwierdzić, nie ma nic spuchnięte i zachowuje się normalnie, od kilku dni nie jadł ale miał wylinkę więc to może dlatego. Niby to nic wielkiego bo ledwo to widać ale przezorny zawsze ubezpieczony;)
Sprawdziłem to lekko odchylając mu buźkę ale nic nie mogę stwierdzić, nie ma nic spuchnięte i zachowuje się normalnie, od kilku dni nie jadł ale miał wylinkę więc to może dlatego. Niby to nic wielkiego bo ledwo to widać ale przezorny zawsze ubezpieczony;)