Cześć!
Bardzo Was proszę o pomoc!
Mój gekon jest chory! Nie chcę żeby umarł! Rano skontaktuję się z weterynarzem, ale może wy mi coś doradzicie, pomożecie, żeby jej udzielić doraźnie pomocy.
Objawy:
(od dwóch tygodni nowy pokarm, nie badałam kału po zakupie, bo mnie zapewniono, że był badany, głupia ja, ale zbieram kupy, tylko dwie pierwsze wyrzuciłam)
- osowiała, leży jakby bez sił i ciągle śpi, nawet w nocy,
- śmierdzący kał,
- brudna miska na wodę.
ale ma apetyt, je około 7-9 mączników dziennie, chyba że ją wystraszyłam przypadkiem to wtedy nie jadła przez jeden dzień za bardzo może
