Witam,
Jeden z moich patyczaków podczas wylinki z L1 na L2 skrzywił się i teraz nie może przejść wylinki z L2 na L3. Załączam zdjęcia. Owad żyje, ale się nie porusza. Da się mu jakoś pomóc, czy powinienem raczej skończyć jego żywot?
A skoro już o tym mowa, to uważam, że zwykłe zgniecenie go w chusteczce (które trwa kilka sekund) będzie bardziej humanitarne niż wkładanie go do zamrażarki (gdzie będzie się męczył kilka minut). Czy mam rację?
Jeden z moich patyczaków podczas wylinki z L1 na L2 skrzywił się i teraz nie może przejść wylinki z L2 na L3. Załączam zdjęcia. Owad żyje, ale się nie porusza. Da się mu jakoś pomóc, czy powinienem raczej skończyć jego żywot?
A skoro już o tym mowa, to uważam, że zwykłe zgniecenie go w chusteczce (które trwa kilka sekund) będzie bardziej humanitarne niż wkładanie go do zamrażarki (gdzie będzie się męczył kilka minut). Czy mam rację?
Załączone pliki
Edytowany przez szachista, 31 grudnia 2021 - 12:13.