Po niemal równo 5 latach od zakupu ośmiu młodziutkich Trachycephalus nigromaculatus (ponoć od 3 niespokrewnionych par, ale wiemy jak to z tym jest - nie zweryfikujesz ;) ) udało mi się uzyskać skrzek. A ze skrzeku wykluło się troszkę kijanek :D
Dorosłe żaby intensywnie karmiłem przez ostatnie 2-3 miesiące i z zadowoleniem stwierdziłem, że są nie tylko grube ale i absurdalnie jak na swój rozmiar ciężkie. Pierwsza moja myśl przy przenoszeniu ich do komory deszczowej brzmiała "czy one są zrobione z metalu?!". Anyway, cała ósemka klusek trafiła do komory deszczowej 50x50x50 cm z dużą ilością roślinności (głównie przycinka monstery),...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)