Choć jeszcze na początku czerwca wysoko w Tatrach były warunki zimowe, w połowie kwietnia przyszedł halny i ocieplenie.
12 kwietnia br. po 22:00 wracałem ze wspinania i kilkudniowego biwaku w deszczu drogą asfaltową z Morskiego Oka i napotkałem dziesiątki żab. Te ładniejsze na poniższych zdjęciach.