Umiarają mi patyczaki ok.l4-l5.
Jakieś dwa tygodnie temu kupiliśmy 10 patyczaków rogatych. Dzisiaj zajrzałam do terrarium i 4 nie żyją, 3 ruszają się, ale mają podwinięte odnóża i są... że tak powiem umierające. A jeden w terra cały czas się przewraca. Normalnie to codziennie je spryskujemy raz dziennie, ale akurat dzień wcześniej tego nie zrobiliśmy, ale wątpię, że tood tego.
Karmimy je liśćmi róży i czasem mlecza.
Terrarium to transporter dla jakiś węży i pająków i na takie maluchy moim zdaniem jest spore.
Jakieś dwa tygodnie temu kupiliśmy 10 patyczaków rogatych. Dzisiaj zajrzałam do terrarium i 4 nie żyją, 3 ruszają się, ale mają podwinięte odnóża i są... że tak powiem umierające. A jeden w terra cały czas się przewraca. Normalnie to codziennie je spryskujemy raz dziennie, ale akurat dzień wcześniej tego nie zrobiliśmy, ale wątpię, że tood tego.
Karmimy je liśćmi róży i czasem mlecza.
Terrarium to transporter dla jakiś węży i pająków i na takie maluchy moim zdaniem jest spore.


