Witam!
Mam następujący problem: W formikarium (typu T) rozwinęły mi się jakieś robaki (nie roztocza) i chcę wykonać kwarantannę. Naświetlam gniazdo ledem, a mrówki mają to daleko gdzieś i ani myślą o wyjściu. Na arenie leży probówka z wodą i nasionami, ogrzewam matą ściankę areny obok probówki (dookoła probówki jest ok. 26 stopni) więc mrówczy luksus :D. Proszę, podajcie jakieś inne i skuteczne sposoby, albo porady odnośnie ich "przeniesienie" do probówki. Proszę o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam
Topola ;)
Edytowany przez Topola, 10 lutego 2020 - 21:54.