Witam serdecznie.
Cała przygoda zaczęła się półtorej tygodnia temu kiedy wprowadziłem lamparta do nowego terra. Od tamtego czasu nie ma żadnych odchodów w terrarium. Gadzina zjada normalnie 2/3/4 świerszcze dziennie, normalnie w nocy chodzi do miski i pije wode, zlizuje z miski wapń z witaminami w proporcjach 3:1 oraz chodzi normalnie. Ogólnie mało co wychodzi ze swojej ulubionej jaskini natomiast wczoraj zastałem ją na schodkach prowadzących na wyspę grzewczą. Była cała bielutka, czyli wylinke też normalnie przechodzi. I teraz tak, samica jest w terra sama, więc jajeczka chyba odpadają, tak? Może być jakaś masa kału zgromadzona, natomiast Pani lekarz
