W dniu dzisiejszym zauważyłem bardzo dużą aktywność u swojego boasa. Od rana lata z jednego końca terra do drugiego, w znacznej większości wije się po szybie i do samej góry. Były momenty, że dostawał takiego speeda, jakby extazy się nałykał. Wylinkę miał tydzień temu, elegancka w jednym kawałku. Po paru dniach od wylinki, w sobotę dostał żarełko. A dzisiaj... jakby go coś opętało. Sprawdzałem temp. wszystkie wskaźniki działają prawidłowo, żadne robactwo go nie żre, świeża woda w basenie, świeża do picia, mocznik oddany. O co może chodzić?
Edytowany przez SeBoLeX, 28 sierpnia 2019 - 18:38.


