Witajcie. Wczoraj rano zauważyłem, że moja braszka L7 leżała trochę na boku przy ścianie terrarium. Wiedziałem, że zaraz będzie linieć bo już od dwóch tygodni wykazywała takie symptomy. Pojechałem do pracy, a kiedy po ponad 8 godzinach wróciłem, okazało się że ptasznik nie wyliniał. Leżał na brzuchu z wygiętymi odnóżami ku górze. Zauważyłem, że wyszedł trochę z karapasku. Zwiększyłem wilgotność i wyszedłem na kilka godzin. Po powrocie w nocy sytuacja ptasznika nie uległa zmianie, jedynie jeszcze bardziej wygiął odnóża ku górze. Kiedy wstałem dzisiaj rano, jest nadal tak samo. Ptasznik na pewno żyje, bo sam się porusza, ale nie zmienia...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Załączone pliki
Edytowany przez Flameron, 31 lipca 2019 - 07:05.



