Więc hodowałem muchołówki w doniczce od ziarenek (roślinę trzymałem na dworze). Około tydzień temu znalazłem połowę ziemi z doniczki rozwaloną poza doniczką, pomyślałem, że to może wiatr wywiał tę ziemię obok a doniczkę przewrócił.
W międzyczasie dostałem nową muchołowkę znacznie większą i kwitnącą. Dzisiaj stało się dosłownie to samo! Doniczka została na miejscu bo była znacznie cięższa natomiast jej zawartość leżała obok, nie wiem czy po tym roślina przyżyje. :x
Oprócz muchołowki mam także kapturnice i z nimi nic się nie stało mimo, że stoją 10 cm obok.
Podejrzewam, że jakieś zwierzę mi ją zniszyło, jakiś kot albo...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)