Cześć, od dłuższego czasu hodowałem larwy chrząszczy Mecynorrhina polyphemus. Zakładałem kiedyś wątek gdzie opisywałem problem faktu, że w postaci larwalnej na l3 żyły ponad rok :l ale w końcu wszystkie stworzyły kokolity, a dzisiaj pierwszy wyszedł jedyny samiec. Nie wiem kiedy dokładnie, ale zobaczyłem go właśnie w takim stanie, gdzie skrzydła i prawa pokrywa wyglądają na bardzo zdeformowane :( Czy jest szansa, że przeżyje? Co powinienem teraz zrobić?
Załączone pliki
Edytowany przez Kacpix777, 30 czerwca 2019 - 16:37.