Witam,
od niedawna hoduję kumaki dalekowschodnie.
rozmnożyły mi się i mam sporą gromadę maluchów. Maluchy jednak od początku były ze starymi w paludarium. Część z nich została zdziesiątkowana i posłużyła za posiłek rodziców. Mimo to mam maluchów około 30-40 którymi już stare się nie interesują. 3-4 maluszki nie mają jednej przedniej kończyny - zakładam, że to efekt spotkania z rodzicem.
Jak wygląda ich sytuacja? Płazy mają zdolności regeneracyjne ale nie wszystkie gatunki [co z kumakiem?], żabki są młode, dobrze karmione, czy mogę liczyć , że tym maluszkom odrośnie pełnowartościowa łapka?


