Moje mrówki się już miały przenieść larwy do formikarium, robotnice posiedziały z nimi trochę i wróciły się do probówki. Dodam że w tej probówce jest taki syf że dziwne dlaczego się od razu nie przeniosły to czystego gipsu. I to nie pierwszy raz że mają się już przenosić a chwilę później się wracają.
Ktoś wie o co chodzi?