Mam taką zagwozdkę otóż jak odróżnić skoczogonka od psotnika. Jedno i drugie jest maleńkie. Na szczęście rzadko widuje ostatnio te "robaczki", ale swego czasu zdarzało mi się zwłaszcza w doniczkach zobaczyć coś w tym guście.
Poza tym walczę od kilku tygodni z molami odzieżowymi. Nie mam pojęcia skąd się biorą bo tylko widać latające stadia imago. Wszystkie szafy zostały przetrzebione i nic, nawet pół larwy, żadnej dziurki itp. Porozstawiałam pułapki lepowe, a do szaf włożyłam zawieszki odstraszające. Dziś dla odmiany ubiłam w kuchni spożywczego. Przejrzałam wszystkie produkty i nic. Zaczynam dostawać obsesji! Skąd one się biorą???



