Chciałbym pokazać co udało mi się zaobserwować. Idąc wzdłuż drogi z pudełkiem na larwy muchówek, napotkałem spróchniały pieniek. W okolicy łaziły pojedyncze robotnice Fromica cf. cinerea. Gdy oderwałem kawałek kory, zauważyłem mrówki z potomstwem, wszystkie czarne z paskami ze srebrzystych włosków, ale były wyjątki. Dwie robotnice były czerwonobrązowe, nieco większe. Po schwytaniu jednej zauważyłem charakterystyczną rzecz - szablaste szczęki. Oczywiście odkryłem mrowisko, ale nie Formica, lecz Polyergus rufescens. O wydarzeniu tym wspomniałem w "Mrówa Cafe".
Zajęty przez amazonki pieniek ciągle obserwuję. Dziś, udają się tą samą trasą (ale w innych celach) spotkałem zanim aż 3 robotnice na raz. Dlaczego? Po...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


